Jak kreatywnie podchodzić do briefu reklamowego?

Jak kreatywnie podchodzić do briefu reklamowego?

Hej, moi drodzy! Usiądźcie wygodnie, bo dziś przygotowałem dla Was coś naprawdę interesującego. Znacie to uczucie, gdy otrzymujecie od klienta krótki, dość lakoniczny brief reklamowy, a w Waszych głowach rozbłyskują już setki kreatywnych pomysłów? Cóż, to niezwykle ekscytująca, ale i wymagająca sytuacja. Czas więc zacząć myśleć nietuzinkowo i znaleźć sposób, by zaskoczyć klienta czymś zupełnie niespodziewanym!

Otwórz się na nowe perspektywy

Wiesz, dla mnie to zawsze był prawdziwy test kreatywności. Jednym z pierwszych kroków, które podejmuję, jest próba zrozumienia, co tak naprawdę kryje się za tym lakonicznym briefem. Zwykle staram się więc spojrzeć na problem z zupełnie nowej perspektywy – nie tylko z punktu widzenia agencji, ale także samego klienta. Zastanawiam się, co nim kieruje, jakie są jego oczekiwania, obawy, a nawet ukryte marzenia. Czasem sięgam też do informacji na temat branży, w której działa firma, albo buszuję w internecie, aby wyłowić ciekawe inspiracje. To naprawdę pomaga mi później zaskoczyć klienta czymś, czego się nie spodziewał.

Bądź elastyczny i otwarty na zmiany

Wiesz, co jeszcze uważam za kluczowe? Elastyczność i otwartość na zmiany. Niekiedy okazuje się bowiem, że pierwszy pomysł, który wydawał się taki genialny, wcale nie trafia w gusta klienta. Zamiast się jednak załamywać, staram się szybko dostosować i pójść w zupełnie innym kierunku. Czasem wymaga to ode mnie odrzucenia własnej wizji na rzecz koncepcji, która lepiej odpowiada potrzebom zleceniodawcy. Ale wiesz co? Nie traktuję tego jako porażki, a raczej jako wspaniałą okazję do sprawdzenia swojej kreatywności w nowych warunkach. Kto wie, może właśnie ta druga czy trzecia propozycja okaże się strzałem w dziesiątkę?

Daj się ponieść inspiracji

A co, jeśli brief jest tak ogólny, że aż trudno się za niego zabrać? Wiesz, co wtedy robię? Poddaję się zupełnie swojej kreatywnej naturze i pozwalam, by natchnienie poprowadziło mnie w nieznane. Czasem sięgam po stare, zapomniane szkice, przeglądam portfolio lub wpadam na ulicę, by zaczerpnąć garść nowych bodźców. Lubię też poszukiwać inspiracji w sztuce, filmach, a nawet w niespodziewanych miejscach, takich jak przyroda czy zwykła, codzienna rzeczywistość. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi Cię genialna myśl! Oczywiście, na końcu i tak muszę dopasować swoją koncepcję do potrzeb klienta, ale wiesz, że często to właśnie te niespodziewane pomysły okazują się strzałem w dziesiątkę.

Nie bój się wychodzić poza schemat

Wiecie, co według mnie jest najważniejsze w kreatywnym podejściu do briefu? Odwaga, by wyjść poza schematy i utarte rozwiązania. Zamiast iść na łatwiznę i powtarzać to, co już kiedyś zostało zrobione, lubię eksperymentować z zupełnie nowymi, świeżymi pomysłami. Czasem to ryzykowne, bo klient może nie zrozumieć mojej wizji, ale wiesz co? Wolę spróbować czegoś naprawdę nieoczywistego niż nudzić go do łez kolejną wariacją na znany temat. W końcu to właśnie odważne, nieszablonowe pomysły najbardziej zapadają w pamięć, prawda?

Nie unikaj prowokacji

A skoro mowa o odwadze, to nie mogę pominąć jednej bardzo ważnej kwestii – czasem warto postawić na lekką prowokację. Oczywiście nie chodzi mi o nic niestosownego czy obraźliwego, ale raczej o rozwiązania, które intrygują, zaskakują i pobudzają wyobraźnię. Nie bójmy się więc odrobiny kontrowersji, jeśli tylko dobrze przemyślimy, jak ją zastosować. Pamiętajmy też, że klient lubi być pozytywnie zaskakiwany – w końcu to właśnie takie pomysły zapadają najbardziej w pamięć i sprawiają, że nasza marka staje się naprawdę wyjątkowa.

Bądź otwarty na feedback

Na koniec jeszcze jedna rada – pamiętaj, by zawsze być otwartym na feedback ze strony klienta. Nawet jeśli Twój pomysł wydaje Ci się genialny, możliwe, że zleceniodawca będzie potrzebował pewnych modyfikacji. Zamiast więc bronić swojego stanowiska za wszelką cenę, staraj się empatycznie zrozumieć jego punkt widzenia. Kto wie, może wspólnymi siłami uda się wam wypracować rozwiązanie, które zaskoczy Was obu? Bądź elastyczny, cierpliwy i pamiętaj – to klient jest tutaj najważniejszy.

Cóż, mam nadzieję, że te kilka wskazówek pomoże Wam w kreatywnym podejściu do briefów reklamowych. Pamiętajcie, że to właśnie takie wyzwania to prawdziwe pole do popisu dla osób o bujnej wyobraźni! Nie bójcie się więc eksperymentować, wychodźcie poza utarte schematy i pozwólcie, by natchnienie poprowadziło Was do zupełnie nowych, zaskakujących rozwiązań. Powodzenia!

Nasze inne poradniki

Chcemy być Twoim partnerem w tworzeniu strony internetowej, a Ty chcesz mieć profesjonalnie zaprojektowaną witrynę?

Zrobimy to dla Ciebie!