Rozproszona rzeczywistość pracy
Pamiętam, jak kilka lat temu mój szef oznajmił, że nasza firma przechodzi na Model Pracy Zdalnej. Byłem wtedy nieco zdezorientowany – w końcu przez lata przyzwyczaiłem się do codziennego dojeżdżania do biura i siedzenia przy moim stanowisku razem z całym zespołem. Praca z domu? To brzmiało jak utopia.
Jednak kiedy pandemia COVID-19 uderzyła na dobre, nagle wszystkie firmy zmuszone zostały do przejścia na zdalny model pracy. Niecodzienne stało się codziennością – spotkania przez Zoom, prezentacje przez Teams, a nawet lunche w gronie współpracowników odbywające się przez ekrany naszych laptopów. Choć początkowo było to dla wielu z nas spore wyzwanie, szybko okazało się, że ta nowa rzeczywistość ma również wiele zalet. Nie musimy już marnować czasu na dojazdy, a jednocześnie zyskujemy większą elastyczność i swobodę.
Oczywiście, z nowym modelem pracy pojawiły się również nowe wyzwania – szczególnie jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Nasze dane i systemy, które dotychczas chroniliśmy za murami biura, nagle zostały rozproszone po domowych sieciach i prywatnych urządzeniach pracowników. Jak w tej sytuacji zapewnić odpowiedni poziom ochrony?
Rozwiązaniem okazuje się model Zero Trust.
Bezpieczeństwo w erze pracy zdalnej
Tradycyjne podejście do cyberbezpieczeństwa opierało się na założeniu, że wszystko, co znajduje się wewnątrz firmowej sieci, jest zaufane, a zagrożenia pochodzą wyłącznie z zewnątrz. W ten sposób budowano wysoki “mur obronny” wokół siedziby firmy, próbując jak najskuteczniej odgrodzić się od niebezpiecznego świata internetu.
Tyle że w dobie pracy zdalnej, kiedy nasze dane i systemy są rozproszone po prywatnych urządzeniach i sieciach pracowników, taki model zupełnie się nie sprawdza. Cyberprzestępcy nie muszą już przedzierać się przez bramy firmy – mogą atakować bezpośrednio z dowolnego miejsca na świecie.
Co więcej, nawet wewnątrz organizacji nie możemy ufać wszystkim użytkownikom i urządzeniom. Często to właśnie pracownicy, nieświadomie lub nie, stanowią największe zagrożenie – na przykład przez korzystanie ze słabych haseł, udostępnianie danych osobom nieupoważnionym czy zarażenie komputera złośliwym oprogramowaniem.
Dlatego też coraz więcej firm decyduje się na wdrożenie modelu bezpieczeństwa Zero Trust. W przeciwieństwie do tradycyjnego podejścia, Zero Trust zakłada, że każdy użytkownik i każde urządzenie może stanowić potencjalne zagrożenie – niezależnie od tego, czy znajduje się wewnątrz, czy na zewnątrz firmowej sieci.
Zgodnie z koncepcją Zero Trust, przed uzyskaniem dostępu do jakichkolwiek zasobów sieciowych, każda osoba i każde urządzenie muszą przejść przez rygorystyczny proces uwierzytelniania i autoryzacji. Dopiero po potwierdzeniu tożsamości i sprawdzeniu, czy dany podmiot spełnia wszystkie wymagane kryteria bezpieczeństwa, uzyskuje się ograniczony dostęp – tylko do tych zasobów, które są absolutnie niezbędne do wykonywania danej pracy.
Filary modelu Zero Trust
Wdrożenie modelu Zero Trust to złożony proces, który wymaga gruntownych zmian w podejściu do cyberbezpieczeństwa. Obejmuje on sześć głównych filarów:
1. Zarządzanie tożsamością i dostępem (IAM)
W modelu Zero Trust kluczowe jest zapewnienie unikatowej, cyfrowej tożsamości dla każdego użytkownika i urządzenia. Każde żądanie dostępu musi zostać zweryfikowane przy użyciu silnego uwierzytelniania, a następnie autoryzowane w oparciu o przypisane uprawnienia.
2. Ochrona danych
Dane w modelu Zero Trust muszą być chronione niezależnie od miejsca ich przechowywania czy przepływu. Oznacza to konieczność szyfrowania zarówno w stanie spoczynku, jak i podczas przesyłania, a także ścisłej kontroli uprawnień dostępu.
3. Segmentacja sieci
Sieć musi być podzielona na mniejsze, izolowane segmenty, aby utrudnić atakującym przemieszczanie się między poszczególnymi strefami i uzyskiwanie dostępu do wrażliwych zasobów. Kluczowe jest również zastosowanie szyfrowania na poziomie połączeń.
4. Kontrola aplikacji
Dostęp do aplikacji musi podlegać równie rygorystycznej kontroli, jak w przypadku danych. Należy wdrożyć mechanizmy blokujące dostęp do nieautoryzowanych aplikacji, monitorujące anomalie w ich użytkowaniu oraz ograniczające uprawnienia użytkowników do minimum.
5. Zarządzanie urządzeniami
Zanim użytkownikom zezwoli się na dostęp do firmowych aplikacji z prywatnych urządzeń, muszą one zostać zarejestrowane w systemie zarządzania urządzeniami mobilnymi (MDM) i poddane weryfikacji pod kątem zgodności z politykami bezpieczeństwa.
6. Analityka i automatyzacja
Wdrożenie modelu Zero Trust wymaga ciągłego monitorowania i analizy zdarzeń bezpieczeństwa w celu wykrywania anomalii i reagowania na potencjalne zagrożenia. Tam, gdzie to możliwe, należy także zautomatyzować procesy związane z weryfikacją, autoryzacją i egzekwowaniem polityk bezpieczeństwa.
Korzyści z modelu Zero Trust
Choć wdrożenie modelu Zero Trust może wydawać się złożonym i czasochłonnym przedsięwzięciem, przynosi ono szereg kluczowych korzyści, szczególnie w kontekście rozproszonego środowiska pracy zdalnej.
Zwiększona widoczność i kontrola
Model Zero Trust zapewnia administratorom IT pełną świadomość tego, kto, z jakiego urządzenia i w jaki sposób uzyskuje dostęp do firmowych zasobów. Dzięki temu mogą oni skutecznie monitorować i reagować na wszelkie podejrzane działania.
Lepsza ochrona danych
Dzięki zastosowaniu szyfrowania, ścisłej kontroli dostępu i segmentacji sieci, dane w modelu Zero Trust są chronione niezależnie od ich lokalizacji. Nawet w przypadku naruszenia bezpieczeństwa, atakujący nie uzyskają do nich dostępu.
Uproszczony dostęp zdalny
W przeciwieństwie do tradycyjnych rozwiązań VPN, model Zero Trust umożliwia użytkownikom bezpieczny dostęp do firmowych zasobów z dowolnego miejsca i urządzenia, bez konieczności ustanawiania złożonych połączeń.
Lepsza produktywność
Wdrożenie Zero Trust pozwala uniknąć wielu uciążliwości, które dotychczas spowalniały pracowników – takich jak konieczność łączenia się z VPN czy wielokrotne logowania. Użytkownicy mogą teraz sprawniej realizować swoje zadania.
Wysoka skalowalność
Model Zero Trust został zaprojektowany z myślą o rozproszonej, hybrydowej infrastrukturze IT. Dzięki temu firmy mogą z łatwością rozszerzać dostęp na nowe lokalizacje, urządzenia i aplikacje, przy zachowaniu pełnej kontroli.
Wdrażając Zero Trust krok po kroku
Jedna z największych zalet modelu Zero Trust to jego elastyczność – może on być wdrażany stopniowo, w miarę dojrzewania organizacji i jej potrzeb. Oto kluczowe kroki, o których warto pamiętać:
1. Uzyskaj wsparcie kierownictwa
Wdrożenie Zero Trust to złożone, strategiczne przedsięwzięcie, wymagające zaangażowania całej organizacji. Dlatego też niezbędnym warunkiem powodzenia jest silne wsparcie ze strony kadry zarządzającej.
2. Rozpocznij od najmniej krytycznych zasobów
Aby zminimalizować ryzyko zakłóceń w bieżącej działalności firmy, dobrze jest zacząć wdrażanie Zero Trust od zasobów o niższym priorytecie. Pozwoli to zespołowi IT zdobyć cenne doświadczenie, zanim przejdzie do ochrony najbardziej wrażliwych danych i systemów.
3. Zainwestuj w zarządzanie tożsamością i dostępem
Kluczowym elementem modelu Zero Trust jest silne uwierzytelnianie i ścisła kontrola dostępu. Dlatego też jednym z pierwszych kroków powinno być wdrożenie zaawansowanych rozwiązań IAM (Identity and Access Management).
4. Zintegruj wszystkie elementy w spójną całość
Zero Trust to holistyczne podejście do cyberbezpieczeństwa, które musi obejmować wszystkie kluczowe obszary – od zarządzania tożsamościami, przez ochronę danych, po monitoring i automatyzację. Dlatego też wdrażane rozwiązania powinny współpracować ze sobą w ramach jednej, zunifikowanej platformy.
Zgodnie z rekomendacjami ekspertów, kluczem do sukcesu przy wdrażaniu Zero Trust jest wypracowanie holistycznego podejścia, które integruje wszystkie kluczowe elementy cyberbezpieczeństwa w ramach jednej, wszechobecnej architektury. Tylko wtedy firma może liczyć na rzeczywiste zwiększenie widoczności, kontroli i ochrony swojego rozproszonego ekosystemu.
Keeper – partner w drodze ku Zero Trust
Jako firma wyspecjalizowana w rozwiązaniach cyberbezpieczeństwa, Keeper aktywnie wspiera organizacje w drodze ku wdrożeniu modelu Zero Trust. Nasze portfolio produktów – od zarządzania hasłami, przez zarządzanie uprawnieniami, po bezpieczny dostęp zdalny – tworzy kompleksową platformę, umożliwiającą ujednolicenie i zautomatyzowanie kluczowych procesów związanych z cyberbezpieczeństwem.
W oparciu o model szyfrowania Zero-Knowledge, Keeper gwarantuje, że Twoje poufne dane nigdy nie wyjdą poza Twoją kontrolę – nawet my, jako dostawca usługi, nie mamy do nich dostępu. To kluczowe w kontekście rozproszonego środowiska pracy zdalnej, gdzie ochrona danych staje się jeszcze trudniejszym wyzwaniem.
Dołącz do milionów zadowolonych użytkowników Keepera i przekonaj się, jak łatwo może wyglądać droga ku pełnemu bezpieczeństwu w Twojej firmie. Zacznij od strony głównej Keeper i poznaj nasze kompleksowe rozwiązania dla modelu Zero Trust.