Proces tworzenia strony krok po kroku – vlog zza kulis
Poznajemy się!
Cześć wszystkim! Jestem Sara, graficzka i webmasterka w firmie Strony Internetowe UK. Dziś chciałabym Was zabrać na małą wycieczkę do naszego studia i pokazać Wam, jak wygląda cały proces tworzenia strony internetowej krok po kroku. Przygotujcie się na trochę luzu, mnóstwo kreatywności i dużą dawkę entuzjazmu – bo tak właśnie wyglądają nasze codzienne działania!
Jak to się zaczyna?
Wszystko zaczyna się od rozmowy z klientem. Siadamy razem, pijemy kawę i omawiamy jego potrzeby, oczekiwania i cele, jakie chciałby osiągnąć dzięki nowej stronie. To naprawdę kluczowy etap, bo to właśnie na jego podstawie będziemy tworzyć cały projekt. Słuchamy uważnie, zadajemy mnóstwo pytań, a potem wspólnie ustalamy, jak powinien wyglądać finalny efekt.
Kolejnym krokiem jest research. Sprawdzamy branżę klienta, przyglądamy się stronie konkurencji, analizujemy najnowsze trendy w web designie. To pozwala nam zidentyfikować unikalną wartość, którą możemy zaoferować. Wiecie, jak to mówią – jeśli nie możesz być lepszy, bądź inny! I właśnie o to nam chodzi – chcemy, by strona klienta wyróżniała się na tle innych.
Projektowanie to sztuka
Kiedy już mamy wszystkie informacje, pora na moją ulubioną część – projektowanie! Zaczynamy od stworzenia mapy strony, a potem przystępujemy do wyznaczania ogólnej struktury układu graficznego. Układamy elementy, dobieramy kolory, grzebiemy w fontach. To prawdziwy rollercoaster emocji – czasem coś wychodzi od razu świetnie, a czasem muszę przerabiać projekt po kilku iteracjach, zanim będę w 100% zadowolona.
Uwielbiam tę część, bo mogę naprawdę dać upust swojej kreatywności. Wiesz, co jest najfajniejsze? Że nigdy nie wiadomo, co ostatecznie wyjdzie – to taka przyjemna niewiadoma! Czasem coś, co wydawało mi się genialne na początku, w trakcie okazuje się totalną klapą. Ale z drugiej strony, zdarzają się też prawdziwe perełki, o których nawet nie marzyłam.
Studio animacji z którym czasem współpracujemy, mówi, że najważniejsze w projektowaniu to zachowanie spójnej, przemyślanej estetyki. Dlatego właśnie tak dużo czasu poświęcamy na dopracowanie każdego elementu – od kolorystyki, przez typografię, aż po ikony i ilustracje. Wiecie, że nawet takie detale, jak kształt przycisków, mogą mieć ogromny wpływ na to, jak użytkownicy będą odbierać stronę?
Ruszamy z produkcją
Kiedy projekt graficzny jest już gotowy, czas na kodowanie. Nasi programiści biorą go “pod lupę” i zaczynają tłumaczyć na język HTML, CSS i JavaScript. To dość skomplikowany etap, ale oni świetnie sobie z nim radzą. Pamiętam, jak kiedyś oglądałam, jak Kuba, nasz lead dev, walczył z jakimś dziwacznymi błędami w kodzie. Wyglądał, jakby miał zaraz wybuchnąć, ale w końcu udało mu się je wyprostować. Było wtedy tyle radości i ulgi, aż miło było na to patrzeć.
Instagram podpowiada, że w trakcie produkcji warto skupić się na płynności animacji i atrakcyjnej szacie graficznej. I zgadzam się z tym w 100%! Dlatego nasi programiści przykładają ogromną wagę do responsywności, optymalizacji i dopracowania każdego szczegółu. Wiecie, że nawet taka drobnostka, jak gładkie przewijanie strony, może zrobić ogromną różnicę w odbiorze całej witryny?
Testujemy i dopracowujemy
Kiedy strona jest już technicznie gotowa, przychodzi czas na testy. Sprawdzamy każdy element, klikamy we wszystkie linki, przeglądamy na różnych urządzeniach. To naprawdę ważny etap, bo dzięki niemu możemy wyłapać i wyeliminować ewentualne błędy czy niedociągnięcia. Nieraz zdarzało się, że coś wyglądało świetnie na moim laptopie, a na smartfonie już nie do końca. Dlatego nigdy nie pomijamy tej fazy.
A potem? Potem przychodzi czas na dopracowywanie i szlifowanie. Czasem klient ma jakieś dodatkowe uwagi czy sugestie, czasem my sami decydujemy, że coś warto jeszcze poprawić. To taka faza “szlifowania diamentu” – doszlifowujemy każdy szczegół, aż w końcu mamy efekt, z którego jesteśmy w 100% zadowoleni.
Wielki finał
I wreszcie nadchodzi długo wyczekiwany moment – pora opublikować stronę! To zawsze taka ekscytująca chwila. Wiecie, jak to jest, gdy coś, nad czym pracowaliście przez tygodnie, w końcu trafia do sieci? Emocje buzują, serca biją szybciej, a na twarzach pojawia się ogromny uśmiech. A potem zaczynamy nerwowo sprawdzać statystyki i czekać na pierwsze reakcje.
To chyba najfajniejsza część tej całej przygody. Patrzeć, jak Wasza ciężka praca przekłada się na rzeczywiste efekty – rosnącą liczbę odwiedzin, zainteresowanie klientów, pozytywnę opinię użytkowników. I wiedzieć, że to właśnie Wy, jako nasz zespół, jesteście za to odpowiedzialni. Daje to naprawdę niesamowitego kopa!
Podsumowanie
No i tak właśnie wygląda nasz proces tworzenia stron internetowych krok po kroku. Od wstępnej rozmowy z klientem, przez research, projektowanie, kodowanie, testowanie, aż po publikację i późniejsze dopracowywanie. To naprawdę fascynująca podróż pełna emocji, wyzwań i satysfakcjonujących efektów.
A co wy myślicie o całym tym procesie? Macie jakieś swoje spostrzeżenia lub przemyślenia? Dajcie znać w komentarzach, chętnie podyskutuję! W końcu dzielenie się wiedzą i doświadczeniami to jedna z moich ulubionych rzeczy. Do zobaczenia wkrótce!