Microcopy i UX writing – sztuka pisania w interfejsie
Słowa, które przeobrażają doświadczenie użytkownika
Pisanie jest wszechobecne w naszym cyfrowym świecie. Od nazwy przycisku „Kup teraz” po komunikat o błędzie logowania – każde słowo ma znaczenie. To właśnie one tworzą naszą codzienną interakcję z aplikacjami, stronami internetowymi i produktami cyfrowymi.
Nazywamy to UX writing lub microcopy – sztuka tworzenia krótkich, ale niezwykle istotnych tekstów, które budują pozytywne doświadczenie użytkownika. To drobne komunikaty, które pomagają nam swobodnie poruszać się w cyfrowych labiryntach, odczuwać się bezpiecznie i dobrze obsłużeni.
Jak pisze Kamila Paradowska, microcopy to „te wszystkie małe słowa, których zazwyczaj się nie zauważa – nazwy przycisków, etykiety, podpowiedzi, komunikaty o błędach”. Wszystko to, co pomaga nam osiągnąć cel w interfejsie oprogramowania.
Choć wydają się mało znaczące, to właśnie one mogą mieć ogromny wpływ na to, czy użytkownik dokończy zakup, poda swoje dane w formularzu czy pozostanie na stronie dłużej, niż zamierzał. Dlatego coraz więcej firm decyduje się zatrudniać UX writerów, specjalistów od tworzenia tej mikroskopijnej, ale kluczowej części doświadczenia cyfrowego.
Od copywritingu do UX writingu
UX writing to stosunkowo nowa specjalizacja, która wyewoluowała z tradycyjnego copywritingu. Oba zawody wymagają umiejętności pisarskich, ale różnią się celami, środkami i kontekstami, w jakich pojawiają się teksty.
Klasyczny copywriting tworzy dłuższe formy tekstowe, takie jak artykuły, reklamy czy opisy produktów. Celem jest przede wszystkim wzbudzenie zainteresowania, przekonanie i nakłonienie do działania. Z kolei UX writing to minimalistyczne, krótkie komunikaty, które mają sprawić, by interfejs był intuicyjny, zrozumiały i przejrzysty dla użytkownika.
Aleksander Walczak, ekspert UX, podkreśla, że UX writer nie jest po prostu content writerem, który tworzy teksty na stronę. Specjalistów z tych dwóch dziedzin różnią cele, środki, formy oraz konteksty, w jakich pojawiają się ich komunikaty.
Podczas gdy content writerzy tworzą dłuższe teksty, opis produktów czy artykuły, UX writerzy operują pojedynczymi słowami, krótkimi równoważnikami zdań, komunikatami. Nie chodzi o to, by napisać dużo, ale by napisać dobrze – zwięźle, zrozumiale i angażująco.
UX writerzy ściśle współpracują z projektantami, badaczami i programistami, tworząc tekst, który idealnie wpasowuje się w interfejs i wspiera użytkownika w realizacji jego celów. Content writerzy częściej współpracują z działem marketingu.
Microcopy – sztuka minimalizmu
Microcopy to nie tylko etykiety, przyciski i komunikaty o błędach. To cała gama drobnych, ale kluczowych tekstów, które pojawiają się w interfejsach aplikacji i stron internetowych.
Dobrze napisany microcopy pomaga użytkownikom szybko i intuicyjnie poruszać się po systemie, rozumieć, co robią i po co. Zapobiega frustracji, oszczędza czas i buduje pozytywne doświadczenie.
Według Kamila Sadkowskiego z Story Design, microcopy to „krótkie teksty, polecenia, etykiety, opisy, instrukcje, alerty, nazwy, wskazówki, porady, objaśnienia, komunikaty o błędach”. Ich funkcją jest poinstruowanie użytkownika lub poprowadzenie go do wykonania określonej czynności.
Dobre microcopy to sztuka minimalizmu. Zamiast długich, rozwlekłych instrukcji, trzeba przekazać tylko to, co niezbędne. Ważne, by komunikaty były jasne, zrozumiałe, konkretne i zwięzłe. Microcopy to nie miejsce na kwieciste frazy czy nadmiar słów.
Jednocześnie dobrze napisane microcopy to też sztuka empatii. Twórca musi wczuć się w perspektywę użytkownika, zrozumieć jego cele, obawy i potrzeby. Dopiero wtedy może stworzyć tekst, który naprawdę mu pomoże i nie będzie stanowił dodatkowego obciążenia poznawczego.
Słowa, które budują doświadczenie
UX writing i microcopy to nie tylko zbiór technik i narzędzi. To filozofia, która stawia użytkownika w centrum, tworząc dla niego przyjazne, zrozumiałe i pomocne doświadczenie.
Kamil Sadkowski podkreśla, że dobre microcopy to forma dialogu z użytkownikiem, a nie jednostronne instrukcje. Zamiast suchych, beznamiętnych komunikatów, warto stworzyć ciepłe, konwersacyjne teksty, które nawiązują z odbiorcą emocjonalną więź.
Pisząc microcopy, warto sięgnąć po proste, codzienne słownictwo, bliskie doświadczeniom użytkownika. Zamiast „Rejestracja” lepiej napisać „Dołącz do nas”. Zamiast „Wystąpił błąd” – „Przepraszamy, coś poszło nie tak. Spróbuj jeszcze raz”.
Humor i light-heartedness świetnie sprawdzają się w microcopy, pomagając rozładować napięcie i obniżać stres, szczególnie w sytuacjach trudnych, jak komunikaty o błędach. Dzięki nim interfejs staje się bardziej ludzki i przyjazny.
Dobrze napisane microcopy to także umiejętność przewidywania potrzeb i obaw użytkownika. Zamiast zostawiać go z pytaniami, warto wyprzedzić jego wątpliwości i dostarczyć potrzebne informacje lub podpowiedzi. To sposób na budowanie poczucia bezpieczeństwa i zaufania.
Kiedy słowa są kluczem do sukcesu
Choć microcopy wydaje się drobnym elementem, to może mieć ogromny wpływ na biznes. Kamila Paradowska przytacza prosty przykład – jeśli w sklepie internetowym 10 klientów dziennie porzuca koszyk z powodu niezrozumiałego formularza, to w skali miesiąca może to oznaczać stratę 500 złotych przy obrotach 5000 zł. A w przypadku obrotów 50 000 zł, to już 5000 złotych.
Dobrze zaprojektowane microcopy to oszczędność czasu i frustracji użytkowników, a to przekłada się na wyższą konwersję, lojalność i rekomendacje. Taka wartość nie umknie uwadze pracodawców – dlatego UX writerzy coraz częściej są zatrudniani w dużych firmach, jak Bank ING, InPost czy OLX.
Firmy projektujące strony internetowe doskonale wiedzą, jak istotną rolę odgrywa microcopy. To często ten drobny element, który decyduje, czy użytkownik dokończy zamówienie, czy zrezygnuje zniechęcony. Dlatego warto inwestować w specjalistów, którzy potrafią stworzyć tekst wspierający, a nie przeszkadzający w realizacji celów.
Microcopy – nowy język internetu
UX writing i microcopy to nie tylko narzędzie do tworzenia lepszych produktów cyfrowych. To także szansa dla wielu profesjonalistów, by odnaleźć nową ścieżkę zawodową.
Jak mówi Kamila Paradowska, UX writing to specjalizacja, która czerpie z wielu wcześniejszych doświadczeń – redakcji, edycji, tworzenia różnych gatunków tekstów użytkowych. To dyscyplina, która łączy umiejętności językowe, projektowe i empatyczne.
Dlatego coraz więcej osób zainteresowanych komunikacją, user experience i tworzeniem treści cyfrowych zaczyna odkrywać potencjał UX writingu. Powstają kursy, konferencje i społeczności, które pomagają rozwijać tę nową specjalizację.
Internet wraca do swoich korzeni – tekstu. Paradoksalnie, w dobie obrazów, filmów i animacji, dobrze zaprojektowany tekst okazuje się kluczowy dla budowania pozytywnych doświadczeń użytkowników. UX writing i microcopy stają się więc nowym językiem internetu – językiem, który stawia ludzi na pierwszym miejscu.