Jak zapewnić płynną responsywność na stronach wykorzystujących technologię AMP?
Wszyscy chyba się zgodzimy, że w świecie nieustannie rosnącej mobility, optymalizacja stron internetowych pod kątem urządzeń mobilnych jest absolutną koniecznością. Dlatego też, gdy Google w 2016 roku ogłosił wdrożenie Mobile-First Indexing, branża webowa musiała poważnie zacząć traktować ten temat. Chociaż na pierwszy rzut oka może się to wydawać dość oczywiste, to w praktyce zapewnienie płynnej responsywności na stronach wykorzystujących technologię AMP nie należy do najłatwiejszych zadań.
Przede wszystkim, trzeba sobie jasno uświadomić, że AMP to zupełnie odrębna technologia, mająca swoje własne, specyficzne wymagania. Chociaż ogólne zasady responsywności, takie jak elastyczne układy, dostosowanie treści do ekranu czy optymalizacja zasobów, pozostają aktualne, to wprowadzenie AMP wymaga nieco innego podejścia.
Zacznijmy od tego, że AMP zakłada konkretną, ograniczoną strukturę strony. Ma to na celu zapewnienie błyskawicznego ładowania się treści, co jest przecież jednym z głównych założeń tej technologii. Dlatego też wszelkie swobodne manipulacje układem czy treścią mogą zaburzyć ten proces, a w najgorszym razie doprowadzić do całkowitego wyłączenia funkcjonalności AMP.
Tutaj dochodzimy do sedna problemu – jak zachować płynną responsywność, nie łamiąc przy tym zasad AMP? Odpowiedź wcale nie jest taka oczywista, ale po kolei.
Przygotowanie responsywnego układu
Kluczem do sukcesu jest oczywiście przygotowanie responsywnego układu strony, który będzie się automatycznie dostosowywał do różnych rozmiarów ekranów. W przypadku AMP mamy do dyspozycji kilka ciekawych narzędzi, takich jak <amp-layout> czy <amp-img>. Te elementy pozwalają na stworzenie elastycznego układu, który będzie się płynnie zmieniał w zależności od urządzenia użytkownika.
Warto tutaj zwrócić uwagę na właściwość layout="responsive", którą można stosować zarówno w <amp-layout>, jak i <amp-img>. Dzięki temu nasz układ czy obrazy będą się idealnie dopasowywały do dostępnej przestrzeni na ekranie.
Przykładowo, poniższy kod stworzy responsywny układ z dwoma kolumnami na komputerach stacjonarnych, a na urządzeniach mobilnych układ zmieni się na układ jednkolumnowy:
“`html
“`
Oczywiście, aby ten kod zadziałał, musimy wcześniej zdefiniować odpowiednie style CSS dla klas .row i .col-6. Warto tutaj wykorzystać istniejące frameworki, takie jak Bootstrap, które ułatwią nam pracę.
Dostosowanie rozmiarów elementów
Kolejnym ważnym aspektem jest dostosowanie rozmiarów elementów do różnych ekranów. W przypadku standardowych stron internetowych, często stosowaliśmy jednostki relatywne, takie jak procenty czy em/rem, aby zapewnić responsywność. W AMP musimy jednak pamiętać o kilku ograniczeniach.
Przede wszystkim, AMP ogranicza możliwość stosowania niektórych jednostek, takich jak % czy vw/vh. Zamiast tego, powinniśmy korzystać z vp (viewport units) lub stałych wartości, np. px. Oczywiście nie oznacza to, że nie możemy tworzyć responsywnych układów – wręcz przeciwnie! Wystarczy, że zamiast procentów będziemy używać vp jednostek.
Dobrym przykładem może być tutaj rozmiar czcionki. Zamiast stosowania relatywnych jednostek, możemy określić rozmiar czcionki w vp jednostkach, np.:
“`css
body {
font-size: 16px;
}
@media (max-width: 768px) {
body {
font-size: 14px;
}
}
“`
Dzięki temu, niezależnie od urządzenia, nasz tekst będzie miał odpowiedni rozmiar, zachowując przy tym płynną responsywność.
Optymalizacja zasobów
Responsywność to jednak nie tylko układ i rozmiary elementów. Równie ważna jest optymalizacja zasobów, takich jak obrazy czy wideo. AMP oferuje nam tutaj kilka ciekawych rozwiązań.
Przede wszystkim, warto skorzystać z <amp-img> zamiast standardowego <img>. Ta specjalna wersja obrazka pozwala na automatyczne dostosowanie rozmiaru do urządzenia, a także na wstępne załadowanie obrazka jeszcze przed wyświetleniem go na ekranie. To znacząco wpływa na szybkość ładowania się strony.
Podobne funkcjonalności oferuje <amp-video> dla filmów. Dzięki temu możemy mieć pewność, że nasi użytkownicy będą mogli cieszyć się płynnym odtwarzaniem wideo, niezależnie od urządzenia.
Warto też pamiętać o kompresji i optymalizacji zasobów jeszcze przed umieszczeniem ich na stronie. Dzięki temu możemy dodatkowo przyspieszyć ładowanie się treści.
Testowanie i monitorowanie
Oczywiście, sama implementacja responsywności to dopiero połowa sukcesu. Równie ważne jest regularne testowanie i monitorowanie strony pod kątem jej działania na różnych urządzeniach.
Tutaj z pomocą przychodzą nam narzędzia takie jak Google’s Mobile-Friendly Test czy PageSpeed Insights. Dzięki nim możemy sprawdzić, czy nasza strona jest w pełni responsywna i spełnia wymagania AMP.
Warto też pamiętać o regularnym monitorowaniu statystyk użytkowania naszej strony. Dzięki temu będziemy w stanie szybko zidentyfikować problemy i wprowadzić niezbędne poprawki.
Podsumowanie
Zapewnienie płynnej responsywności na stronach wykorzystujących technologię AMP to niewątpliwie niełatwe zadanie. Wymaga ono nie tylko dobrej znajomości standardowych technik responsywnego projektowania, ale także zrozumienia specyfiki i ograniczeń samego AMP.
Kluczem do sukcesu jest przygotowanie elastycznego układu strony, z wykorzystaniem dedykowanych narzędzi AMP, takich jak <amp-layout> czy <amp-img>. Równie ważna jest optymalizacja zasobów i regularny monitoring działania strony.
Pamiętajmy też, że responsywność to nie tylko kwestia wyglądu, ale przede wszystkim świetnego doświadczenia użytkownika. Dlatego warto poświęcić na ten temat trochę więcej czasu i wysiłku – w końcu to właśnie użytkownicy mobilni są obecnie kluczowi dla sukcesu każdej strony internetowej.
A co Ty sądzisz na ten temat? Jakie doświadczenia masz z zapewnianiem responsywności na stronach AMP? Podziel się nimi w komentarzach, chętnie poznam Twoje spostrzeżenia!
Sprawdź naszą ofertę usług związanych z tworzeniem responsywnych stron internetowych opartych na AMP.
