Grywalizacja w UX – angażowanie poprzez zabawę
Mam dla Ciebie prawdziwą gratkę – czy wiesz, że projektowanie stron internetowych można zamienić w prawdziwą grę? Nie wierzysz? Pozwól, że Ci opowiem o tym, jak wykorzystać mechanikę gier w celu zwiększenia zaangażowania użytkowników na Twojej stronie.
Nazywa się to grywalizacją, a jej celem jest przekształcenie nudnych i zazwyczaj rutynowych czynności w coś, co sprawi, że Twoi użytkownicy będą chcieli do Ciebie wracać raz za razem. Wyobraź sobie, że Twoi klienci będą tak pochłonięci zabawą na Twojej stronie, że wręcz zapomną o upływie czasu! Brzmi jak coś z science fiction? Cóż, grywalizacja to coś, co jest już realnie wykorzystywane przez wielu twórców stron internetowych i aplikacji.
Na samym początku warto zrozumieć, czym właściwie jest grywalizacja. Słowo to pochodzi z angielskiego “gamification”, co oznacza wykorzystywanie mechanik znanych z gier w kontekście niegrowych aplikacji czy serwisów internetowych. Innymi słowy, chodzi o to, aby nudne, codzienne czynności przekształcić w coś przypominającego grę, gdzie użytkownicy będą zdobywać punkty, odblokowywać nagrody i rywalizować ze sobą.
Według badań, dobrze zaprojektowana grywalizacja może znacząco zwiększyć zaangażowanie użytkowników i zmotywować ich do wykonywania pożądanych działań. Kluczem jest jednak odpowiednie dopasowanie mechanik gry do specyfiki Twojej strony lub produktu.
Grywalizacja – od teorii do praktyki
Choć sama idea grywalizacji nie jest nowa (pierwsze wzmianki o niej pojawiły się już w 2002 roku), to dopiero w ostatniej dekadzie zaczęła ona nabierać prawdziwego rozmachu. Jednym z pierwszych zauważalnych sukcesów w tej dziedzinie była kampania marketingowa serialu “The Office” zrealizowana w 2009 roku przez firmę Bunchball. Wykorzystując mechaniki znane z gier, takie jak zdobywanie punktów i odznak, udało im się znacząco zwiększyć zaangażowanie fanów serialu.
Od tamtej pory grywalizacja zaczęła być coraz szerzej adoptowana przez firmy z różnych branż – od korporacji po startupy. Przełomowym momentem okazał się rok 2010, kiedy to firma Badgeville zebrała ponad 15 milionów dolarów od inwestorów w swojej pierwszej rundzie finansowania. Szybko okazało się, że zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania jest ogromne.
Również w Polsce grywalizacja zaczęła cieszyć się popularnością. Pojawiły się firmy takie jak Gamfi, które specjalizują się w tworzeniu platform grywalizacyjnych dla przedsiębiorstw. Coraz więcej korporacji, dużych spółek technologicznych, a nawet organizacji pozarządowych sięgało po te rozwiązania, chcąc zwiększyć zaangażowanie swoich pracowników lub klientów.
Jednym z ciekawszych przykładów wdrożenia grywalizacji w Polsce jest “Game of Threats” wdrożony przez PwC. W ramach tej inicjatywy część kadry zarządzającej wcielała się w rolę hakerów, a część w rolę obrońców systemu informatycznego. Zespoły musiały albo zniszczyć, albo obronić sieć, co pozwoliło na zbudowanie rzeczywistego zaangażowania pracowników i naukę w zakresie bezpieczeństwa IT.
Grywalizacja okazuje się być również atrakcyjnym rozwiązaniem dla startupów, które chcą w kreatywny sposób angażować swoich użytkowników. Świetnym przykładem jest tu Duolingo – platforma do nauki języków obcych, która wykorzystuje elementy gier, takie jak zdobywanie punktów i odznak, by motywować swoich użytkowników do systematycznej nauki.
Oczywiście nie wszystkie próby wdrożenia grywalizacji zakończyły się sukcesem. Firma Omnicare Call Center, oferująca obsługę klienta w branży farmaceutycznej, również zdecydowała się na implementację tego rozwiązania, by zwiększyć efektywność pracowników. Niestety, zamiast poprawy jakości obsługi, wdrożenie to spowodowało wzrost rotacji personelu i poczucie nadmiernej kontroli ze strony pracodawcy.
Lekcja, jaką możemy wyciągnąć z tego przykładu, jest taka, że grywalizacja musi być wdrażana z głową, na bazie głębokiego zrozumienia potrzeb i możliwości docelowych użytkowników. Nie wystarczy po prostu “wrzucić” do produktu kilku elementów znanych z gier – trzeba je dopasować do specyfiki danej usługi lub aplikacji.
Kluczowe pytania przed wdrożeniem grywalizacji
Zanim więc zdecydujesz się na implementację grywalizacji na swojej stronie internetowej, warto sobie zadać kilka kluczowych pytań:
-
Jaki jest cel wdrożenia grywalizacji? Czy chcesz zwiększyć częstotliwość odwiedzin na stronie? A może zależy Ci na większym zaangażowaniu użytkowników w interakcję z Twoją marką? A może chcesz zwalczyć jakiś realny problem społeczny? Określenie konkretnego celu pozwoli Ci lepiej dobrać odpowiednie mechaniki gry.
-
Kto jest Twoją grupą docelową? Inaczej będziesz projektował grywalizację dla nastolatków, a inaczej dla kadry menedżerskiej. Musisz dobrze poznać Twoich użytkowników, by wiedzieć, co ich motywuje i jakie elementy gry przypadną im do gustu.
-
Jakie są Twoje zasoby i możliwości? Wdrożenie grywalizacji może wiązać się z koniecznością poniesienia pewnych kosztów, zarówno finansowych, jak i czasowych. Upewnij się, że jesteś w stanie zainwestować tyle, ile będzie potrzebne, by stworzyć coś naprawdę wartościowego.
Dopiero po udzieleniu sobie odpowiedzi na te pytania możesz przystąpić do właściwego projektowania mechanik gry, które mają zwiększyć zaangażowanie Twoich użytkowników. Kluczem do sukcesu jest tutaj podejście “user-centric” – stworzenie rozwiązania, które będzie naprawdę atrakcyjne i użyteczne z punktu widzenia Twoich klientów.
Jak zaprojektować udaną grywalizację?
Dobrym punktem wyjścia do stworzenia efektywnej grywalizacji jest model pętli nawyku zaproponowany przez Nira Eyala. Według niego, każda efektywna grywalizacja powinna składać się z czterech kluczowych elementów:
-
Triggery – bodźce, które mają motywować użytkowników do podjęcia działania. Mogą to być powiadomienia, e-maile lub konkretne wezwania do akcji na stronie.
-
Akcje – proste, powtarzalne czynności, które użytkownicy mają wykonywać. Mogą to być na przykład logowanie, udostępnianie treści czy dodawanie do ulubionych.
-
Nagrody zmienne – nieoczekiwane bonusy, które mają zachęcać użytkowników do dalszego angażowania się. Mogą to być punkty, odznaki czy awanse w rankingu.
-
Inwestycja – element, który sprawia, że użytkownicy są mniej skłonni do porzucenia danej aktywności. Może to być na przykład budowanie kolekcji lub wypełnianie profilu.
Oczywiście sama znajomość tego modelu to jeszcze za mało – ważne jest, by zaprojektować grywalizację w sposób naprawdę przemyślany i dostosowany do Twoich użytkowników. Wiele przykładów w sieci pokazuje, że źle wdrożona grywalizacja może przynieść odwrotny skutek – zamiast zwiększać zaangażowanie, może irytować użytkowników i demotywować ich do dalszej interakcji.
Dlatego tak ważne jest, by przed wdrożeniem grywalizacji przeprowadzić gruntowne badania, zrozumieć potrzeby i preferencje Twoich klientów, a następnie stworzyć spójną strategię, która będzie im dostarczać prawdziwej wartości. Dopiero na tej podstawie możesz przystąpić do doboru konkretnych mechanik gry, takich jak punkty, odznaki, rankingi czy wyzwania.
Warto również pamiętać, że grywalizacja nie musi od razu przyjmować oczywistej, “gamingowej” formy. Czasem wystarczy subtelne wprowadzenie elementów znanych z gier, by skutecznie zaktywizować użytkowników. Świetnym przykładem jest tu zamiana szarych schodów na klawisze fortepianu – prosty zabieg, który skutecznie zwiększył zainteresowanie chodzeniem po schodach.
Grywalizacja na każdym kroku
Grywalizacja to naprawdę potężne narzędzie, którym warto się posługiwać nie tylko na stronie internetowej, ale w zasadzie w każdym obszarze Twojej działalności. Świetnym przykładem jest tu “Game of Threats” wdrożony przez PwC, który wykorzystywał elementy gry do budowania świadomości pracowników w zakresie bezpieczeństwa IT.
Podobne rozwiązania mogą być zastosowane także w procesach rekrutacyjnych, szkoleniach czy nawet w codziennej pracy biurowej. Wystarczy nieco kreatywności, by przekształcić nudne obowiązki w fascynującą rozgrywkę, która będzie motywować Twoich pracowników do jeszcze większego zaangażowania.
A co z Twoją stroną internetową? Czy jesteś gotów na wprowadzenie elementów grywalizacji, by jeszcze bardziej zaktywizować Twoich użytkowników? Pamiętaj, że projektanci stron internetowych z naszej firmy z chęcią pomogą Ci w tym zakresie. Wystarczy, że się z nami skontaktujesz, a wspólnie stworzymy dla Ciebie wciągającą, grywalizacyjną opowieść, która na długo zapadnie w pamięci Twoich klientów.
Więc co powiesz – gotowy, by zamienić swoją stronę w prawdziwą grę?