Efekty link buildingu w Google Analytics

Dzisiejszy świat cyfrowy jest niezwykle konkurencyjny – aby odnieść sukces w internecie, nie wystarczy już tylko posiadać ładną stronę internetową. W rzeczywistości, prawdziwa magia SEO dzieje się za kulisami, w niezwykle ważnym, ale często niedocenianym obszarze link buildingu.

Budowanie wartościowych linków zewnętrznych do Twojej strony to klucz do zwiększenia jej widoczności w wyszukiwarkach, a w efekcie – do pozyskiwania nowych klientów. Jako właściciel firmy projektującej strony internetowe, codziennie obserwuję, jak istotną rolę odgrywają linki w Google Analytics. Chcę Ci więc dzisiaj przybliżyć, w jaki sposób możesz śledzić i analizować efekty link buildingu, aby w pełni wykorzystać ich potencjał.

Dlaczego link building ma znaczenie?

Zanim zagłębimy się w szczegóły śledzenia linków w Google Analytics, warto przypomnieć sobie, dlaczego link building jest tak ważny dla pozycjonowania strony internetowej. Otóż, w oczach algorytmów wyszukiwarki Google, jakość i liczba linków przychodzących do Twojej witryny są jednym z kluczowych czynników, na podstawie których oceniany jest jej autorytet i wartość.

Jak podkreślają eksperci z agencji Widoczni, “pozycjonowanie zawiera wiele działań, ale niektóre z nich są trudne do wyjaśnienia dla osoby, która nigdy nie zajmowała się marketingiem internetowym. Z pewnością wiele osób ma dylemat, czy jest sens pokazywać takie dane jak np. dane dotyczące linków.” Dlatego właśnie dziś chcę Ci przybliżyć, jak śledzić i analizować te dane w Google Analytics.

Kilka lat temu, twórcy Google, Larry Page i Sergey Brin, mieli genialne spostrzeżenie – skoro użytkownicy internetu najchętniej korzystają z witryn, które inni internauci polecają, to dlaczego nie oprzeć algorytmu wyszukiwarki właśnie na tym kryterium? I tak narodził się system oceny stron internetowych oparty na linkach przychodzących – PageRank.

Oczywiście, algorytm Google stale się rozwija, a sama koncepcja oceny stron na podstawie linków została znacznie udoskonalona. Obecnie wyszukiwarka analizuje nie tylko liczbę linków, ale także ich jakość, tematykę i kontekst, w jakim się one pojawiają. Niemniej jednak, link building niezmiennie pozostaje jednym z najważniejszych elementów efektywnego pozycjonowania strony.

Jak śledzić linki w Google Analytics?

Teraz, gdy wiesz już, dlaczego link building ma tak kluczowe znaczenie, czas przejść do kwestii śledzenia i analizowania jego efektów w Google Analytics. To potężne narzędzie, które pozwala na kompleksowe badanie wielu aspektów funkcjonowania Twojej witryny, w tym – oczywiście – również źródeł generowanego na nią ruchu.

Jak wskazują specjaliści z Shoper.pl, “Analytics to prawdziwy kombajn, ale dla naszych potrzeb zajrzyj przede wszystkim do zakładki Pozyskiwanie > Cały ruch > Źródło/medium”. W tym raporcie zobaczysz, jaki ruch generują poszczególne źródła, w tym – oczywiście – ruch organiczny z wyszukiwarek.

Aby wyizolować dane dotyczące ruchu z wyszukiwarek, wystarczy, że klikniesz na “googleorganic” w tabeli źródeł ruchu. Dzięki temu, będziesz mógł przyjrzeć się, jak kształtuje się ruch organiczny na Twojej stronie na przestrzeni czasu. Oczywiście, pamiętaj, aby zmienić domyślny zakres dat na dłuższy okres – dzięki temu, uzyskasz pełniejszy obraz.

Co ważne, interpretując te dane, musisz mieć na uwadze kontekst i specyfikę Twojej branży. Jak podkreślają eksperci z Shoper.pl, “Google Analytics nie uwzględnia specyfiki branży, w której działasz, jej sezonowości czy innych czynników zewnętrznych”. Dlatego ważne jest, aby analizować dane w szerszym kontekście.

Dlaczego jakość linków jest ważniejsza niż ilość?

Sama liczba linków przychodzących do Twojej witryny to jednak tylko połowa sukcesu. Równie istotna, a może nawet ważniejsza, jest jakość tych linków. Jak tłumaczy Linkhouse, “Obecnie Google ma często mniej restrykcyjny stosunek do niskiej jakości linków – algorytmy wyszukiwarki ignorują je w procesie oceny serwisu, a kary w postaci działań ręcznych mają miejsce bardzo rzadko. Chociaż zdobywania niskiej jakości linków nie trzeba się tak obawiać, cały wysiłek z nimi związany z ich pozyskaniem pójdzie na marne, bowiem wyszukiwarka pominie takie odnośniki lub też nada im znaczenie adekwatne do ich poziomu.”

Dlatego, zamiast skupiać się wyłącznie na ilościowym wzroście linków, warto poświęcić więcej czasu na budowanie relacji z autorytetnymi witrynami w Twojej branży. Linki z takich stron nie tylko przełożą się na poprawę pozycji w wyszukiwarkach, ale także będą generować wartościowy ruch na Twoją stronę.

Jak sprawdzić, czy link pochodzi z wiarygodnego źródła? Przede wszystkim, zwróć uwagę na takie parametry, jak:

Tematyka strony – powinna ona ściśle wiązać się z Twoją branżą
Ruch na stronie – im więcej unikalnych użytkowników, tym lepiej
Widoczność w Google – wysoka pozycja na frazy kluczowe to dobry znak
Profil linków – zbyt dużo linków wychodzących może świadczyć o niskiej jakości
Wiek domeny – starsze domeny są zwykle bardziej wartościowe

To oczywiście nie wszystkie czynniki, ale dają Ci one solidny punkt wyjścia do oceny jakości potencjalnego źródła linku. Pamiętaj też, że warto monitorować nie tylko nowo pozyskane linki, ale również cały Twój profil linkowy na bieżąco.

Jak interpretować dane z Google Analytics?

Analizując efekty link buildingu w Google Analytics, nie możesz skupiać się wyłącznie na samej liczbie linków przychodzących. Musisz patrzeć na nie w szerszym kontekście, biorąc pod uwagę takie kluczowe wskaźniki, jak:

Ruch organiczny – śledź, jak zmienia się liczba odwiedzin z wyszukiwarek na przestrzeni czasu. Wzrost ruchu organicznego to dobry sygnał, że Twoje działania link buildingowe przynoszą efekty.
Konwersje – pamiętaj, że nie chodzi tylko o sam ruch na stronie, ale o to, czy przekłada się on na realizację Twoich celów biznesowych. Sprawdzaj więc, czy ruch z wyszukiwarek generuje konkretne konwersje, takie jak sprzedaż czy wypełnienie formularza kontaktowego.
Wskaźnik klikalności (CTR) – analizuj, jak udało Ci się poprawić atrakcyjność Twoich wyników w wyszukiwarkach. Wzrost CTR jest dobrym sygnałem, że Twoje linki i treści stają się coraz bardziej wartościowe dla użytkowników.
Czas spędzany na stronie – to kolejny ważny miernik jakości ruchu. Jeśli użytkownicy docierający na Twoją stronę z wyszukiwarek spędzają na niej więcej czasu, to znak, że treści są dla nich interesujące i angażujące.

Oczywiście, te dane trzeba zawsze interpretować w kontekście specyfiki Twojej branży. Jak podkreślają eksperci z Shoper.pl, “Wykres oparty jest na twardych danych – to jego zaleta, ale jednocześnie wada. Google Analytics nie uwzględnia specyfiki branży, w której działasz, jej sezonowości czy innych czynników zewnętrznych”. Dlatego ważne jest, aby nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków.

Kompleksowe narzędzia do analizy linków

Oczywiście, Google Analytics to potężne, ale niewystarczające narzędzie do kompleksowej analizy profilu linków przychodzących do Twojej witryny. Dlatego warto sięgnąć także po dedykowane rozwiązania, takie jak:

Google Search Console – to darmowe narzędzie od Google, które pozwala uzyskać wgląd w linki przychodzące do Twojej strony, a także szczegółowo przeanalizować, jakie frazy kluczowe generują dla Ciebie ruch organiczny.

Narzędzia typu Ahrefs, Majestic czy Senuto – te komercyjne rozwiązania umożliwiają dogłębną analizę profilu linków, w tym ocenę ich jakości (np. poprzez wskaźniki Domain Rating i Trust Flow).

Dzięki kompleksowemu podejściu, łącząc dane z różnych źródeł, będziesz mógł uzyskać pełen obraz efektów Twoich działań link buildingowych. To z kolei pozwoli Ci na podejmowanie świadomych decyzji i optymalizację prowadzonych kampanii.

Podsumowanie

Link building to niezwykle ważny element efektywnego pozycjonowania strony internetowej. Dzięki mądremu budowaniu profilu linków przychodzących, możesz znacząco poprawić widoczność Twojej witryny w wyszukiwarkach, a w efekcie – pozyskiwać nowych klientów.

Śledzenie i analiza efektów tych działań w narzędziu Google Analytics to klucz do sukcesu. Pamiętaj, aby nie skupiać się wyłącznie na ilości pozyskiwanych linków, ale także na ich jakości. Badaj, skąd one pochodzą, jaką mają tematykę i widoczność w Google.