Cyberbezpieczeństwo w czasach transformacji cyfrowej
Gdy technologia staje się naszym najlepszym przyjacielem, musimy pamiętać, że ma ona również ciemną stronę
Przyznam szczerze – kiedy po raz pierwszy usłyszałem o transformacji cyfrowej, pomyślałem sobie: “To tylko kolejny modny slogan, który za chwilę przejdzie do lamusa”. Ale po tym, jak zacząłem uważniej obserwować to, co dzieje się wokół, musiałem przyznać, że byłem w błędzie. Ta transformacja to coś więcej niż chwilowy trend – to fundamentalna zmiana, która nieodwracalnie wpływa na nasze życie zawodowe i prywatne.
Przejście na cyfrowe tory dotyczy każdego obszaru naszej działalności – od procesów produkcyjnych, przez finanse, po relacje z klientami. I choć te zmiany niosą ze sobą wiele korzyści, takich jak zwiększenie efektywności, lepsze zrozumienie potrzeb użytkowników czy szybsza reakcja na zmieniające się warunki rynkowe, to niestety nie obeszło się bez nowych wyzwań. A jednym z kluczowych jest cyberbezpieczeństwo.
Cyfrowa transformacja a cyberzagrożenia – nierozłączna para
Postępująca digitalizacja biznesu sprawia, że coraz więcej danych i informacji krytycznych z punktu widzenia funkcjonowania przedsiębiorstwa przechowywanych jest w formie cyfrowej. A to z kolei oznacza, że mogą one stać się łatwym łupem dla cyberprzestępców. Jak wynika z raportu IDC, w ubiegłym roku doświadczyła tego zdecydowana większość firm na świecie.
Co ciekawe, mimo tak wysokiej skali zagrożeń, aż 82% polskich przedsiębiorstw deklaruje, że jest zadowolonych z poziomu zabezpieczeń swoich systemów IT. To może świadczyć o zbyt niskim stopniu świadomości na temat rzeczywistych cyberzagrożeń. Bo – jak pokazują dane – tylko 36,67% z nich posiada kompleksową strategię bezpieczeństwa obejmującą odpowiedzialność, ryzyko, klasyfikację zdarzeń oraz instrukcje postępowania. A jedynie 10% firm ma dedykowanego dyrektora ds. bezpieczeństwa.
To ogromne luki, które mogą się okazać tragiczne w skutkach. Wystarczy wspomnieć chociażby atak na systemy Ukrainy z 2017 roku, który sparaliżował działanie kluczowych instytucji, czy wcześniejsze zakłócenie pracy irańskiego programu jądrowego za pomocą wirusa Stuxnet. Jeśli tacy gracze jak państwa lub zorganizowane grupy przestępcze mogą dokonywać tak wyrafinowanych ataków, to cóż dopiero mówić o mniejszych podmiotach, które wciąż nie traktują cyberbezpieczeństwa priorytetowo.
Nie ma miejsca na pobłażliwość
Niestety, w dobie transformacji cyfrowej nie ma już miejsca na pobłażliwość w kwestii cyberbezpieczeństwa. Jak słusznie wskazuje Ministerstwo Cyfryzacji, to właśnie człowiek, pracownik, jest kluczowym ogniwem w firmowym łańcuchu bezpieczeństwa cyfrowego. To od jego wiedzy, kompetencji i sumienności w ogromnej mierze zależy integralność danych przedsiębiorstwa.
Dlatego tak ważne jest, aby każda organizacja podchodziła do tej kwestii kompleksowo. To nie tylko wdrożenie najnowszych technologii zabezpieczających, ale również nieustanne szkolenie i edukacja pracowników. Tylko wtedy będziemy mogli skutecznie chronić się przed coraz to nowymi, wyrafinowanymi metodami ataków.
Bo cyberprzestępcy nie próżnują. Jak wynika z raportu Digital Defense Report firmy Microsoft, sklasyfikowano aż 25 różnych technik ataków przez e-mail. Od tych podstawowych, takich jak phishing, po bardziej zaawansowane, wykorzystujące choćby sztuczną inteligencję. A to tylko wierzchołek góry lodowej.
Cyberbezpieczeństwo – nieodłączny element transformacji cyfrowej
Dlatego też, aby odnieść sukces w procesie transformacji cyfrowej, nie można pominąć kwestii cyberbezpieczeństwa. To dwa nierozerwalne elementy. Jedno bez drugiego nie ma racji bytu.
Oczywiście, wdrożenie kompleksowej strategii bezpieczeństwa to nie lada wyzwanie. Trzeba wziąć pod uwagę cały szereg czynników – od analizy ryzyka, przez dobór odpowiednich narzędzi, po stworzenie dedykowanych procedur postępowania. Ale to inwestycja, która się zwraca.
Warto pamiętać, że firmy projektujące strony internetowe mogą być tu kluczowym partnerem. Nie tylko dostarczając rozwiązania IT dostosowane do indywidualnych potrzeb danego przedsiębiorstwa, ale również pomagając wdrożyć odpowiednie standardy i zasady bezpieczeństwa. Współpraca z takim zewnętrznym ekspertem to naprawdę dobry sposób, by zapewnić sobie kompleksową ochronę cyfrowych aktywów.
Bo to właśnie one – dane, informacje, procesy – stanowią serce współczesnego biznesu. I to one muszą być jak najlepiej chronione. Zwłaszcza, że w dobie transformacji cyfrowej, gdy korzystamy z coraz większej liczby rozwiązań chmurowych, internetu rzeczy czy sztucznej inteligencji, te wyzwania będą rosły.
Bez cyberbezpieczeństwa nie ma udanej transformacji cyfrowej
Podsumowując, cyberbezpieczeństwo to temat, który nie może być traktowany po macoszemu. Nie ma miejsca na pobłażliwość czy lekceważenie potencjalnych zagrożeń. Bo konsekwencje mogą być dla firmy wręcz katastrofalne – począwszy od ogromnych strat finansowych, przez klęskę wizerunkową, a skończywszy na całkowitym paraliżu działalności.
Dlatego każdy, kto decyduje się na transformację cyfrową, musi tę kwestię postawić sobie wysoko na liście priorytetów. Tylko wtedy mamy szansę w pełni wykorzystać potencjał nowych technologii, jednocześnie chroniąc najcenniejsze zasoby – dane i informacje.
To nie jest łatwe zadanie, wymaga zaangażowania całej organizacji. Ale wierzę, że jeśli potraktujemy je poważnie, uda nam się nie tylko bezpiecznie przeprowadzić cyfrową transformację, ale również zbudować solidne fundamenty pod dalszy rozwój w erze cyfrowej. A to z pewnością przełoży się na długofalowy sukces naszego biznesu.
