Co musisz wiedzieć o nowych algorytmach Google
Zmiany w Google to nie żarty – czas poważnie pomyśleć o swojej strategii SEO
Nie wiem jak Ty, ale ja naprawdę nienawidzę, gdy wyszukiwarka Google wprowadza jakieś zmiany w swoich algorytmach. To zawsze oznacza dodatkową pracę i stres związany z koniecznością dostosowania naszych działań do nowych wymagań. Cóż, niestety tym razem nie będzie inaczej. Właściciele firmowych stron internetowych muszą uważnie przyjrzeć się najnowszym aktualizacjom Google’a, które zostały właśnie ogłoszone.
Według informacji z serwisu WeNet.pl, w marcu 2024 roku Google wprowadza aż dwie kluczowe zmiany w swoich systemach rankingowych – Core Update oraz Spam Update. Oznacza to, że musimy naprawdę solidnie przygotować się na nową rzeczywistość w świecie SEO. Ale spokojnie, jeśli uważnie przeczytasz ten artykuł, to bez problemu zapanujesz nad tematem.
Nowa definicja “dobrej” treści według Google
Przypomnijmy sobie najpierw, że Google od dłuższego czasu walczy z tzw. “content spamem” – treściami niskiej jakości, które mają na celu jedynie zwiększenie widoczności danej strony w wynikach wyszukiwania, a niekoniecznie dostarczenie wartościowych informacji użytkownikom. Wystarczy wspomnieć chociażby aktualizację Helpful Content Update, która została wprowadzona pod koniec 2022 roku.
Teraz Google zdecydowało się pójść o krok dalej. Celem Core Update jest przede wszystkim poprawa jakości wyników wyszukiwania poprzez ograniczenie wyświetlania w top 10 nieoryginalnych lub po prostu mało przydatnych treści. Elizabeth Tucker, dyrektor ds. produktu w wyszukiwarce Google, zapowiada wprost, że nowe algorytmy mają sprawić, iż użytkownicy będą mogli liczyć na większą dostępność wartościowych informacji, a nie na tzw. clickbaity.
Eksperci z serwisu Rodin.pl przewidują, że dzięki tym zmianom ilość niskiej jakości, nieoryginalnego contentu w Google może spaść nawet o 40%. Brzmi to bardzo obiecująco, prawda? Oczywiście, oznacza to, że właściciele stron muszą jeszcze bardziej zadbać o jakość swoich treści. Już sama zapowiedź aktualizacji powinna być dla nas wyraźnym sygnałem, że warto przyjrzeć się naszemu content marketingowi.
Walka Google z manipulacjami i spamem
Zmiany, o których mowa, dotyczą jednak nie tylko treści, ale również całkowicie nowej polityki antyspamowej wdrażanej przez Google. Otóż wyszukiwarka wprowadza aż 3 nowe zasady, które mają pomóc w walce z nielegalnymi praktykami wykorzystywanymi do sztucznego zwiększania widoczności stron.
Po pierwsze, Google zaostrza politykę przeciwko wykorzystywaniu automatyzacji do generowania niskiej jakości lub nieoryginalnych treści. Oznacza to, że roboty wyszukiwarki będą jeszcze bardziej wyczulone na treści, które mogły zostać stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji, ale nie zostały odpowiednio dopracowane pod kątem wartości dla użytkownika.
Po drugie, nowe zasady mają uderzyć w próby nadużywania reputacji zaufanych witryn przez strony trzecie. Właściciele stron będą musieli o wiele ściślej nadzorować treści publikowane na ich domenach, aby uniknąć potraktowania ich jako spamu.
I po trzecie, Google zamierza walczyć również z praktykami związanymi z kupowaniem wygasłych domen i umieszczaniem na nich niskiej jakości contentu. Wyszukiwarka chce w ten sposób chronić użytkowników przed wprowadzaniem w błąd, np. poprzez pozorowanie przynależności nowej zawartości do starszej, zaufanej witryny.
Innymi słowy, Google robi wszystko, aby wyczyścić swoje wyniki wyszukiwania z wszelkich form manipulacji i spamu. I szczerze mówiąc, cieszę się z tego, bo osobiście mam już serdecznie dość wyświetlania w top 10 stron, które w niczym nie pomagają mi znaleźć tego, czego szukam.
Jak przygotować się na nowe algorytmy Google?
Oczywiście, wprowadzenie przez Google tych zmian oznacza, że my jako właściciele stron internetowych musimy naprawdę poważnie przemyśleć naszą strategię SEO. Bez wątpienia będziemy musieli dokonać wielu aktualizacji i poprawek, aby nasze witryny spełniały nowe wymagania.
Po pierwsze, najważniejsze jest, abyśmy skoncentrowali się na tworzeniu wartościowych, angażujących treści, które naprawdę odpowiadają na potrzeby naszych użytkowników. Google wyraźnie daje do zrozumienia, że w centrum jego uwagi znajduje się satysfakcja internautów, a nie ślepe gonitwyo wyższe pozycje w wynikach wyszukiwania.
Jak podkreślają specjaliści z serwisu Ideoforce, nie możemy już dłużej polegać na sztucznych zabiegach, których celem jest jedynie manipulowanie algorytmami Google. Czas pożegnać się z takimi metodami, jak chociażby kupowanie wygasłych domen.
Jeśli chcemy utrzymać wysoką pozycję naszej strony w wyszukiwarce, musimy zadbać o to, aby treści na niej publikowane były naprawdę wysokiej jakości, unikalne i kompletnie wyczerpywały dany temat. Nie ma tu miejsca na byle jakie “nadmuchiwanie” artykułów czy powielanie informacji z innych stron.
Ponadto kluczowe będzie stałe monitorowanie pozycji naszej witryny w wynikach wyszukiwania oraz wprowadzanie niezbędnych korekt i aktualizacji treści. Google zapowiada, że zmiany w algorytmach mogą powodować większą niż zwykle niestabilność wyników, przynajmniej w początkowym okresie. Dlatego musimy regularnie sprawdzać, jak radzi sobie nasza strona i na bieżąco reagować na wszelkie wahania.
A jeśli czujemy, że sami nie dajemy rady poradzić sobie z tymi wszystkimi wyzwaniami, to zawsze możemy skorzystać z pomocy ekspertów. Specjaliści od projektowania stron internetowych na pewno pomogą nam opracować optymalną strategię SEO dostosowaną do nowych wymagań Google.
Przygotowani czy nie, zmiany nadchodzą
Podsumowując, najnowsze aktualizacje algorytmów Google’a stawiają przed nami spore wyzwania. Wyszukiwarka robi wszystko, aby poprawić jakość swoich wyników i wyeliminować wszelkie formy spamu oraz manipulacji. To oznacza, że my jako właściciele firmowych stron internetowych musimy naprawdę solidnie przemyśleć naszą strategię content marketingową i SEO.
Kluczem do sukcesu będzie stworzenie naprawdę wartościowych, angażujących treści, które w pełni odpowiadają na potrzeby naszych użytkowników. Wszelkie sztuczki i zabiegi mające na celu jedynie poprawę widoczności w Google, muszą odejść do lamusa. Teraz liczy się tylko autentyczna, wysokiej jakości zawartość.
Oczywiście, będziemy musieli również wzmocnić monitoring naszych witryn i na bieżąco reagować na wszelkie zmiany w pozycjonowaniu. Wahania w wynikach wyszukiwania mogą być większe niż kiedykolwiek, dlatego nie możemy spuszczać naszej strony z oka.
Mam nadzieję, że ten artykuł choć trochę rozjaśnił Ci, czego możemy spodziewać się po nadchodzących aktualizacjach Google’a. Pamiętaj – przygotowuj się solidnie, bo zmiany już nadchodzą!