Przemiany, które nie idą w parze z ochroną
Czuję, że w ostatnich latach świat wokół nas zmienił się nie do poznania. Pojawiło się tyle nowych technologii, urządzeń i rozwiązań, które miały nam ułatwić życie i zwiększyć efektywność naszej pracy. Oczywiście, transformacja cyfrowa to nieunikniony proces, ale mam wrażenie, że w pogoni za nowymi narzędziami, często zapominamy o kluczowej kwestii – bezpieczeństwie.
Raport Państwowej Inspekcji Pracy jasno wskazuje, że ryzyko związane z cyberzagrożeniami jest jednym z najpoważniejszych problemów, z jakimi mierzą się współczesne przedsiębiorstwa. Niezależnie od branży, wielkości firmy czy profilu działalności, każdy podmiot korzystający z rozwiązań IT i przechowujący poufne dane, jest narażony na ryzyko cyberataków. Co więcej, to ryzyko rośnie wraz z rozwojem organizacji i wdrażaniem kolejnych technologicznych usprawnień.
Innymi słowy, cyberbezpieczeństwo staje się kwestią kluczową dla funkcjonowania każdego biznesu. Dlatego uważam, że zanim rozpoczniemy jakiekolwiek działania w ramach transformacji cyfrowej, musimy się dobrze zastanowić nad tym, jak zapewnić ochronę wszystkich naszych zasobów – zarówno cyfrowych, jak i fizycznych.
Człowiek – najsłabsze ogniwo w łańcuchu bezpieczeństwa
Materiały Ministerstwa Cyfryzacji bardzo trafnie wskazują, że to pracownicy są najważniejszym ogniwem w firmowym łańcuchu bezpieczeństwa cyfrowego. To od ich wiedzy, kompetencji i sumienności w dużej mierze zależy integralność danych przedsiębiorstwa.
Dlatego w moim odczuciu, kluczem do zapewnienia cyberbezpieczeństwa jest systematyczne szkolenie i podnoszenie świadomości pracowników. Nieważne, czy to kadra zarządzająca, informatycy czy pracownicy działu sprzedaży – każdy z nas musi być świadomy zagrożeń i wiedzieć, jak się przed nimi bronić.
Oczywiście, samo przeszkolenie załogi to dopiero początek. Musimy też zadbać o wdrożenie odpowiednich zabezpieczeń technicznych i organizacyjnych. Mówimy tu o takich kwestiach, jak choćby:
- Tworzenie kompleksowej polityki bezpieczeństwa informacji
- Regularne aktualizowanie oprogramowania i urządzeń
- Wdrożenie systemów typu firewall, antywirusowego, czy narzędzi do szyfrowania danych
- Wprowadzenie odpowiednich zasad dostępu do zasobów IT
- Zapewnienie ciągłości działania poprzez backupy i plany awaryjne
Ale o tym za chwilę. Najpierw chciałbym się skupić na tych ludzkich aspektach cyberbezpieczeństwa.
Od świadomości do kompetencji
Jak już wspomniałem, podstawą zapewnienia ochrony zasobów firmy jest świadomy użytkownik, który rozumie, z jakimi zagrożeniami może się spotkać i jak sobie z nimi radzić. Dlatego moim zdaniem, proces podnoszenia cyberbezpieczeństwa powinien zacząć się właśnie od szkoleń i budowania świadomości.
Warto zacząć od podstaw – poznania kluczowych pojęć, takich jak cyberbezpieczeństwo, cyberatak, luka w zabezpieczeniach czy social engineering. Dzięki temu pracownicy będą mieli solidne fundamenty, na których będziemy mogli dalej budować.
Kolejnym krokiem powinno być zapoznanie załogi z konkretnymi zagrożeniami, na które narażone jest nasze przedsiębiorstwo. Mam tu na myśli zarówno te “klasyczne”, takie jak wirusy czy włamania do systemów, jak i te bardziej wyrafinowane, jak phishing, ransomware czy ataki DDoS.
Dla każdego z tych scenariuszy warto wypracować odpowiednie procedury postępowania – co robić, gdy zidentyfikujemy zagrożenie, komu zgłaszać incydenty, jak reagować w sytuacji ataku. Tylko wtedy nasze szkolenia będą miały realny, praktyczny wymiar.
Poza samą wiedzą, równie ważne będzie kształtowanie właściwych nawyków i zachowań. Musimy wyrobić w pracownikach nawyk regularnego aktualizowania oprogramowania, korzystania z silnych haseł, czy ostrożnego otwierania e-maili i załączników. To wszystko może wydawać się oczywiste, ale wierzę, że systematyczne wdrażanie takich dobrych praktyk przyniesie wymierne korzyści.
Kompleksowe zabezpieczenia – kluczem do bezpieczeństwa
Oczywiście, sama świadomość i kompetencje pracowników to jeszcze nie wszystko. Aby zapewnić kompleksową ochronę naszej firmy, musimy także zadbać o odpowiednie rozwiązania technologiczne i organizacyjne.
Jak wspomniałem wcześniej, kluczowe będzie wdrożenie polityki bezpieczeństwa informacji. To dokument, który określa, w jaki sposób chronione będą nasze zasoby, kto i na jakich zasadach będzie mógł z nich korzystać, a także jak postępować w sytuacji incydentów bezpieczeństwa. Taka polityka powinna obejmować wszystkie kluczowe obszary, takie jak:
- Zarządzanie tożsamością i dostępem
- Ochrona przed złośliwym oprogramowaniem
- Bezpieczeństwo sieci i infrastruktury IT
- Ochrona danych osobowych i poufnych informacji
- Zapewnienie ciągłości działania
Oprócz tego, warto zadbać o szereg zabezpieczeń technicznych. Mam tu na myśli choćby:
- Systemy antywirusowe i zapory sieciowe (firewalle)
- Narzędzia do szyfrowania danych i komunikacji
- Rozwiązania do zarządzania tożsamością i kontroli dostępu
- Systemy do monitorowania i wykrywania naruszeń
- Backupy i mechanizmy odtwarzania danych
Oczywiście, wdrożenie takich zabezpieczeń to dopiero początek. Kluczowe będzie także regularne testowanie i aktualizowanie tych rozwiązań, aby nadążać za dynamicznie zmieniającym się otoczeniem zagrożeń.
Bezpieczeństwo – fundament transformacji cyfrowej
Eksperci wskazują, że żaden proces transformacji cyfrowej nie może zakończyć się powodzeniem bez świadomego wdrożenia odpowiednich zabezpieczeń informacyjnych. Cyberbezpieczeństwo to fundament, na którym należy budować nowoczesne, efektywne i odporne na zagrożenia przedsiębiorstwo.
Dlatego tak ważne jest, aby już na samym początku drogi ku cyfrowej transformacji, niezależnie od dziedziny, w jakiej działa nasza firma, postawić na solidne rozwiązania chroniące nasze zasoby. Bez tego, wszystkie nasze wysiłki związane z wdrażaniem nowych technologii, digitalizacją procesów czy optymalizacją pracy mogą po prostu pójść na marne.
Oczywiście, wiem, że to niełatwe zadanie. Wymagające sporych nakładów czasu, pieniędzy i zaangażowania. Ale jestem przekonany, że inwestycja w cyberbezpieczeństwo to kwintesencja odpowiedzialnego zarządzania współczesną firmą. To gwarancja bezpieczeństwa naszych danych, ochrona przed kosztownymi wyciekami i incydentami, a także budowanie zaufania wśród klientów i partnerów.
Dlatego zachęcam wszystkich, aby traktować cyberbezpieczeństwo jako integralny element transformacji cyfrowej, a nie jako dodatkowe obciążenie. Tylko wtedy będziemy mogli w pełni korzystać z dobrodziejstw nowoczesnych technologii, nie narażając przy tym naszej firmy na niebezpieczeństwa.
Pamiętajmy, że świat internetu i nowych technologii to świat pełen zagrożeń. Ale jeśli podejdziemy do tego z głową, inwestując w kompleksowe rozwiązania i przygotowując naszych pracowników, możemy być spokojni o bezpieczeństwo naszej firmy. To fundament, na którym możemy budować dalszy rozwój i sukcesy.