Audyt techniczny SEO – 10 najczęstszych błędów i jak je poprawić

Audyt techniczny SEO – 10 najczęstszych błędów i jak je poprawić

Audyt techniczny SEO – 10 najczęstszych błędów i jak je poprawić

Jako zapiekły technik SEO, od lat będący w tej branży, nie ma dla mnie nic przyjemniejszego niż grzebanie w kodzie strony internetowej i wykrywanie nawet najbardziej ukrytych błędów. Prawda jest taka, że większość ludzi traktuje audyt SEO jak konieczny zły, ale ja widzę w nim prawdziwą przyjemność. To jak poszukiwanie skarbów – nigdy nie wiesz, co tak naprawdę znajdziesz.

Muszę przyznać, że audyty techniczne to moja specjalność. Potrafię godzinami analizować artefakty pozostawione w koderskich zakamarkach stron internetowych. Każdy błąd, każdy dziwny adres URL czy nieoptymalizowany kawałek kodu to dla mnie prawdziwe wyzwanie. A gdy w końcu trafiam na to, co ukryte, a potem mogę to naprawić – to po prostu dopełnienie mojego SEO-rskiego serca.

Więc jeśli jesteś na etapie, gdy zastanawiasz się nad przeprowadzeniem audytu technicznego swojej strony, koniecznie doczytaj do końca. Może uda mi się cię zainspirować, a przy okazji poznasz 10 najbardziej palących problemów, na które powinieneś zwrócić uwagę.

Najpopularniejsze błędy SEO i jak je naprawić

1. Problemy z plikiem robots.txt

Pamiętasz, jak kiedyś plik robots.txt traktowany był jak panaceum na wszystkie problemy SEO? Cóż, czasy się zmieniły, ale nadal zdarza się, że ktoś zamiast go odpowiednio skonfigurować, po prostu blokuje w nim całą stronę. A to naprawdę bolesny błąd!

Plik robots.txt to tak naprawdę instrukcja dla robotów wyszukiwarek, mówiąca, gdzie mogą, a gdzie nie mogą zaglądać. Nie służy on do blokowania indeksacji, a jedynie do kontrolowania crawlingu. Jeśli więc w Twoim robots.txt znajdziesz dyrektywy blokujące cały serwis, to najprawdopodobniej oznacza, że Google nie będzie w stanie w ogóle przejrzeć Twojej strony.

Zamiast tego plik robots.txt powinien zawierać jasne i czytelne instrukcje, pozwalające robotom przejrzeć wszystkie ważne podstrony, a blokujące tylko te, które nie mają sensu do indeksacji – np. podstrony z danymi osobowymi, panele administracyjne itp.

2. Błędy w mapie strony XML

Mapa strony XML to inaczej sitemap – plik lub zestaw plików, które zawierają listę wszystkich podstron, jakie chcesz, aby Google zindeksował. To taki spis treści Twojej witryny.

Niestety, nawet doświadczeni webmasterzy potrafią popełnić w nim całkiem sporo błędów. Najczęstsze z nich to:
– Wskazywanie w mapie XML nieaktywnych lub nieistniejących już podstron
– Brak aktualizacji mapy wraz ze zmianami w serwisie
– Umieszczanie w niej podstron, które nie powinny być indeksowane
– Niepoprawny format pliku XML

Efekt? Google może uznać Twoją mapę za nieaktualną lub nieprawidłową i albo zignorować ją całkowicie, albo indeksować tylko część Twoich podstron. A to oczywiście przekłada się na spadek widoczności w wynikach.

Dlatego regularnie sprawdzaj swoją mapę XML, aktualizuj ją wraz ze zmianami w serwisie i upewnij się, że format pliku jest zgodny ze standardami.

3. Osierocone podstrony

Osierocone podstrony to takie, do których z Twojego serwisu nie prowadzi żaden link. Często zdarzają się one na skutek zmian w architekturze informacji, migracji lub zwykłych ludzkich błędów w linkach wewnętrznych.

Co ciekawe, same w sobie osierocone podstrony niekoniecznie muszą być problem. Jeśli zwracają one poprawny kod 200 OK, to Google może je nadal indeksować i nawet pozycjonować. Problem pojawia się wtedy, gdy masz ich zbyt dużo – wyszukiwarka może uznać, że Twoja struktura jest niespójna i zacząć traktować Twoją stronę jako mniej wiarygodną.

Dlatego warto regularnie analizować swoją witrynę pod kątem takich “osieroconych” stron i albo je poprawnie połączyć z resztą serwisu, albo w ostateczności przekierować na najbardziej odpowiednie miejsce.

4. Niewłaściwe użycie rel=canonical

Rel=canonical to atrybut HTML, który ma za zadanie wskazać wyszukiwarce oryginalną wersję danej podstrony, w przypadku gdy występuje ona w kilku wariantach. To świetne narzędzie, ale o ile jest używane właściwie.

Niestety, wciąż zbyt często spotykam się z sytuacjami, gdy rel=canonical jest traktowane jako uniwersalne remedium na wszelkie problemy związane z duplikatami treści. Zamiast strategicznie wskazywać oryginalne wersje podstron, jest po prostu dołączane do wszystkiego, co się rusza.

To błąd. Rel=canonical powinien być stosowany tylko tam, gdzie faktycznie występuje problem z duplikatami, np. w sklepach e-commerce, gdzie mamy wiele wariantów tego samego produktu. Jeśli natomiast próbujesz w ten sposób rozwiązać problemy wynikające z błędów w architekturze informacji lub nieoptymalizowanej struktury, to jest to z góry skazane na niepowodzenie.

5. Nieaktywne linki 404

Nieaktywne linki, czyli takie, które prowadzą na podstrony zwracające błąd 404 (Not Found), to poważny problem. Nie dość, że generują one złe wrażenie u użytkowników, to jeszcze mogą negatywnie wpływać na SEO Twojej witryny.

Oczywiście, do pewnego stopnia nieaktywne linki są nieuniknione – podstrony zmieniają się, są kasowane, a czasem po prostu ktoś popełnia błąd w linkowaniu. Problem pojawia się wtedy, gdy stają się one masowym zjawiskiem.

Dlatego ważne jest, aby regularnie monitorować swoją stronę pod kątem takich błędów i niezwłocznie je naprawiać. Jeśli znajdziesz sporo podstron 404 w Google Search Console, oznacza to prawdopodobnie, że gdzieś w Twoim serwisie są błędy w strukturze lub nieaktualna mapa XML.

Pamiętaj – ważne jest nie tylko wyeliminowanie samych błędów 404, ale także upewnienie się, że nie ma ich więcej w Twojej witrynie.

6. Problemy z renderowaniem JavaScript

JavaScript to obecnie nieodłączna część większości stron internetowych. Niestety, jego niepoprawna implementacja wciąż potrafi przysparzać sporo problemów SEO.

Kluczowa kwestia to upewnienie się, że cała zawartość Twojej strony, w tym ta generowana przez JavaScript, jest poprawnie indeksowana przez Google. Wystarczy, że jakiś element kluczowy dla zrozumienia treści strony (np. menu główne) będzie ukryty przed robotami wyszukiwarki, a natychmiast możesz mieć problem z widocznością.

Dlatego warto regularnie testować Twoją stronę, uruchamiając dwa typy crawli: jeden z wyłączonym silnikiem Chrome (czyli analizujący tylko kod HTML) oraz drugi z włączonym (przetwarzający także JavaScript). Porównanie wyników tych dwóch crawli pozwoli Ci szybko zidentyfikować wszelkie problemy z renderowaniem.

Pamiętaj też, by zwracać szczególną uwagę na sposób, w jaki JavaScript jest zaimplementowany w Twoim serwisie. Unikaj rozwiązań, które mogą utrudniać crawling, takich jak niestandardowe eventy czy asynchroniczne ładowanie zasobów.

7. Błędy w strukturze danych ustrukturyzowanych

Struktury danych ustrukturyzowanych to specjalne znaczniki HTML, które pozwalają przekazywać wyszukiwarkom dodatkowe informacje na temat zawartości Twojej strony. Mogą one dotyczyć na przykład recenzji produktów, wydarzenia czy przepisu kulinarnego.

Choć sama implementacja struktur danych nie jest obowiązkowa, to może ona znacząco poprawić sposób, w jaki Twoja strona jest prezentowana w wynikach wyszukiwania. Dlatego warto zadbać, aby była ona poprawna.

Najczęstsze błędy związane ze strukturami danych to:
– Nieaktualne lub niepoprawne informacje
– Niekompletne lub nieprawidłowo sformatowane dane
– Stosowanie struktur, które nie pasują do charakteru Twojej strony
– Nadużywanie lub niewłaściwe wykorzystywanie struktur

Zanim więc zdecydujesz się na implementację struktur danych, dobrze zapoznaj się z wytycznymi Google i upewnij się, że jest to dla Ciebie odpowiednie rozwiązanie. A jeśli już je wdrożysz, regularnie weryfikuj, czy wszystko działa poprawnie.

8. Powolne ładowanie strony

Szybkość ładowania to jeden z kluczowych czynników wpływających na SEO Twojej witryny. I nie chodzi tu tylko o doświadczenie użytkownika – Google wprost uwzględnia prędkość Twojej strony w swoim algorytmie.

Najważniejsze wskaźniki, na które musisz zwrócić uwagę, to:
– LCP (Largest Contentful Paint) – czas ładowania głównej zawartości strony
– FID (First Input Delay) – czas reakcji strony na interakcje użytkownika
– CLS (Cumulative Layout Shift) – nieoczekiwane zmiany w układzie strony po załadowaniu

Jeśli masz problemy z wydajnością, przyczyną mogą być takie czynniki, jak:
– Zbyt duża liczba plików JS i CSS
– Brak optymalizacji grafik i innych zasobów
– Problemy z hostingiem lub siecią CDN
– Niepoprawna implementacja technologii lazy loading

Dlatego podczas audytu SEO zawsze analizuję stronę nie tylko jako całość, ale także pod kątem wydajności poszczególnych podstron. Tylko wtedy mogę zidentyfikować rzeczywiste problemy i zaproponować skuteczne rozwiązania.

9. Błędy w responsywności strony

W dzisiejszych czasach responsywność to standard, a nie opcja. Jeśli Twoja strona nie działa dobrze na urządzeniach mobilnych, to po prostu nie ma szans na wysokie pozycje w Google.

Co prawda mało który serwis dziś jest w pełni nieresponsywny, ale nadal zdarzają się sytuacje, gdy responsywność jest potraktowana po macoszemu. Najczęściej problemy pojawiają się na podstronach, gdzie wprowadzane są ręczne poprawki lub dodawane specjalne funkcjonalności.

Dlatego podczas audytu SEO zawsze zwracam szczególną uwagę na to, jak Twoja strona prezentuje się na różnych urządzeniach. Sprawdzam zarówno wygląd i układ, jak i poprawność działania wszystkich kluczowych elementów.

Pamiętaj – jeśli coś na Twojej stronie nie działa dobrze na mobile, to najprawdopodobniej Google również uzna ją za nieoptymalną i znacząco obniży Twoją widoczność w wynikach.

10. Problemy z duplikatami treści

Duplikaty treści to zmora nie tylko sklepów internetowych, ale także wielu serwisów informacyjnych czy content’owych. I choć Google radzi sobie z nimi coraz lepiej, to nadal mogą one stanowić poważne wyzwanie SEO.

Najczęstsze problemy z duplikatami to:
– Wewnętrzna duplikacja, np. różne wersje tego samego produktu lub artykułu
– Zewnętrzna duplikacja, np. kopiowanie treści z Twojej strony na inne witryny
– Automatycznie generowane podstrony, np. paginacja lub filtry w sklepie

Aby temu zaradzić, warto przemyśleć strategię publikowania treści – staraj się unikać prostego kopiowania, a zamiast tego twórz unikalne opisy i treści. Tam, gdzie to możliwe, wykorzystuj także narzędzia takie jak rel=canonical, aby wskazać wyszukiwarce oryginalną wersję danej podstrony.

Pamiętaj też, że duplikaty treści to nie tylko problem SEO, ale także użyteczności. Jeśli Twoi użytkownicy będą natrafiali na identyczne informacje w różnych miejscach serwisu, to z pewnością będzie to irytujące.

Podsumowanie

Audyt techniczny SEO to niezwykle ważny element pracy nad optymalizacją Twojej strony internetowej. To szansa, aby dokładnie przejrzeć cały Twój serwis, zidentyfikować problemy i zaplanować ich naprawę.

Oczywiście, lista błędów, na które można trafić, jest dużo dłuższa. Ale te 10, które opisałem, to zdecydowanie te najczęstsze i najpoważniejsze. Jeśli uporasz się z nimi, z pewnością zrobisz ogromny krok w kierunku poprawy widoczności Twojej witryny w wynikach wyszukiwania.

Pamiętaj jednak, że audyt SEO to nie jednorazowe działanie. To proces, który należy powtarzać regularnie, szczególnie przy większych zmianach w Twoim serwisie. Tylko wtedy będziesz mieć pewność, że Twoja strona cały czas spełnia najwyższe standardy optymalizacji.

Jeśli potrzebujesz pomocy w przeprowadzeniu audytu technicznego Twojej strony, zapraszam do kontaktu. Chętnie pomogę Ci wykryć i naprawić wszelkie błędy SEO, abyś mógł cieszyć się wysoką widocznością w Google.

Nasze inne poradniki

Chcemy być Twoim partnerem w tworzeniu strony internetowej, a Ty chcesz mieć profesjonalnie zaprojektowaną witrynę?

Zrobimy to dla Ciebie!