Co nowego w Google Analytics? Bieżące informacje.
Ach, czas na kolejną porcję ekscytujących nowości z Google Analytics! Jak wszyscy wiemy, ta potężna platforma analityczna nieustannie ewoluuje, dostarczając nam coraz lepszych narzędzi do śledzenia, analizowania i optymalizowania naszej obecności online. A skoro mowa o ewolucji, to niedawno mieliśmy okazję przywitać nowe wcielenie Google Analytics – Google Analytics 4. Tak, Universal Analytics odchodzi w niepamięć, a jego miejsce zajmuje ta zupełnie nowa odsłona, która zapowiada się naprawdę obiecująco.
Ale zanim zagłębimy się w Google Analytics 4, muszę się pochwalić, że mam dostęp do kilku świeżutkich informacji prosto z Google. Jak to mówią, kto wie, ten wie, a ja akurat mam tę wiedzę. Więc przygotujcie się, bo zaraz wam uchylę rąbka tajemnicy na temat najnowszych aktualizacji i funkcjonalności w Google Analytics.
Według wspomnianego artykułu na stronie Google, w tym roku doczekaliśmy się kilku ciekawych zmian w naszym ulubionym narzędziu analitycznym. Chociażby aktualizacja domyślnych raportów “Pozyskiwanie użytkowników” i “Pozyskiwanie ruchu”, które teraz uwzględniają dane o współczynnikach kluczowych zdarzeń związanych z użytkownikiem i współczynnikach kluczowych zdarzeń w sesji. Dzięki temu mamy jeszcze pełniejszy obraz aktywności naszych odbiorców.
Co więcej, Google Analytics 4 pozwala nam teraz importować dane zdarzeń niestandardowych. To oznacza, że możemy łączyć standardowe pola i wymiary z własnymi, niestandardowymi metadanymi, co daje nam niesamowite możliwości tworzenia zaawansowanych raportów i analizowania danych w nowych, kreatywnych ujęciach.
A to dopiero początek! Wiecie, że w ciągu najbliższych 2 tygodni Google zaktualizuje modele atrybucji w GA4, aby zwiększyć dokładność przypisywania konwersji do kampanii w płatnych wynikach wyszukiwania? Dotychczas zdarzyło się, że konwersje, które powinny być przypisane do reklam, trafiały do organicznych wyników. Ale już niedługo to się zmieni, bo Google dopracował swoje algorytmy, by zapewnić jeszcze dokładniejsze raportowanie.
Aha, a jeśli chodzi o raportowanie, to muszę wam powiedzieć, że teraz w GA4 macie jeszcze łatwiejszy dostęp do danych w czasie rzeczywistym. Na karcie “Użytkownicy z ostatnich 5 minut” znajdziecie ulepszoną wizualizację, dzięki której łatwiej będzie wam śledzić, ilu użytkowników akurat odwiedza waszą witrynę lub aplikację.
I to nie koniec dobrych wieści! Wiecie, że możecie teraz łączyć usługi podrzędne i o pełnym zakresie, takie jak Search Ads 360 czy Display & Video 360, z Google Analytics 4? To otwiera zupełnie nowe możliwości, jeśli chodzi o udostępnianie danych między tymi platformami i jeszcze lepsze mierzenie efektywności kampanii.
Ale najważniejszą zmianą, o której muszę wam koniecznie opowiedzieć, jest to, że Google uprościło raportowanie reklamowe w GA4. Wszystkie raporty istotne dla wydawców i reklamodawców zostały zebrane w jednym miejscu, a do tego ujednolicono definicję konwersji między Google Ads i Google Analytics. To oznacza, że wreszcie będziecie mogli patrzeć na te dane w spójny sposób i podejmować jeszcze trafniejsze decyzje.
Wiecie, że jestem wielkim fanem Google Analytics i zawsze staram się być na bieżąco z najnowszymi trendami i funkcjonalnościami. Dlatego tak bardzo cieszyłem się, gdy Google poinformowało o tych wszystkich aktualizacjach. Wiem, że dla niektórych z was przejście z Universal Analytics na Google Analytics 4 może być nie lada wyzwaniem, ale gwarantuję wam, że to naprawdę warte zachodu. Nowe narzędzie oferuje tak wiele ekscytujących możliwości, że szkoda byłoby je pominąć.
A skoro już przy tym jesteśmy, to muszę wam jeszcze powiedzieć o jednej bardzo ważnej zmianie, o której Google informowało wcześniej. Otóż od marca 2024 roku niektóre funkcje reklamowe Universal Analytics 360, takie jak remarketing, eksportowanie konwersji czy optymalizacja stawek, nie będą już obsługiwane w przypadku ruchu z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Dodatkowo, rzeczy jak raportowanie w czasie rzeczywistym czy eksportowanie do BigQuery w czasie rzeczywistym nie będą już dostępne w Universal Analytics 360 dla całego ruchu. Dlatego naprawdę warto jak najszybciej zacząć oswajać się z Google Analytics 4.
A skoro już o zmianach mowa, to nie mogę pominąć jeszcze jednej nowej funkcji, którą Google właśnie wprowadził do GA4. Mowa o tzw. “głównej grupie kanałów” – nowej, edytowalnej grupie, która będzie domyślnym kanałem raportowania dla wszystkich raportów o kanałach. To naprawdę przydatne narzędzie, które pozwoli wam na jeszcze lepsze śledzenie skuteczności różnych źródeł ruchu na waszej stronie.
Wiecie, że mógłbym tak jeszcze długo wymieniać te wszystkie nowe funkcje i aktualizacje? Ale wiem, że musicie mieć już głowy pełne wrażeń. Dlatego pozwólcie, że na koniec wspomnę jeszcze tylko o kilku innych ciekawych nowinkach, takich jak możliwość wysyłania raportów e-mailem, eksportowanie danych do arkuszy Google czy łączenie kolekcji raportów z konkretnymi użytkownikami. Ach, Google naprawdę nie próżnuje!
Muszę przyznać, że czasem trudno za nimi nadążyć, ale w końcu to Google – lider rynku analityki internetowej. Oni wiedzą, czego potrzebujemy, i stale nas zaskakują nowymi, coraz bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami. I choć zmiana z Universal Analytics na Google Analytics 4 może wydawać się nie lada wyzwaniem, to jestem pewien, że warto to zrobić. Bo kto wie, co jeszcze Google szykuje dla nas w najbliższej przyszłości? Jedna rzecz jest pewna – trzymajcie się mocno, bo w świecie Google Analytics czeka nas jeszcze wiele ekscytujących przygód!