Hej, cześć! Czy wiecie, jaka jest największa różnica między kajakiem a rozpoczynającym działalność sklepem internetowym? Ano taka, że w kajaku przynajmniej możesz mieć pewność, że kiedy ściągniesz wiosło, to nie zatoną Ci wszystkie produkty. I to jest mniej więcej ta sama pewność, jaką mają właściciele sklepów internetowych, którzy popełniają kardynalne błędy podczas uruchamiania swojego e-commerce’u. A wierzcie mi, że takich błędów jest cała masa – od banalizy po naprawdę kosztowne wpadki. Dlatego postanowiłem was przed nimi ustrzec i pokazać, jakich pięciu kardynalnych błędów należy unikać, aby nie zjeść przysłowiowego banana podczas startowania ze swoim sklepem online.
Błąd nr 1: Ignorowanie planowania i strategii
Oj, oj, oj… Niestety, ale wielu przedsiębiorców, którzy decydują się na uruchomienie sklepu internetowego, mocno podcina sobie skrzydła już na samym początku. Zamiast porządnie zaplanować swoją strategię działania, przemyśleć każdy szczegół, przewidzieć potencjalne problemy i mieć przygotowane awaryjne rozwiązania, oni po prostu rzucają się na głęboką wodę. Zakładają, że skoro teraz wszystko jest w modzie, to wystarczy, że wrzucą produkty do wirtualnego koszyka, zainstalują jakiś gotowy system e-commerce i… voilà! Klienci sami znajdą drogę do ich sklepu.
Moi drodzy, to jest tak naprawdę droga donikąd. Bez opracowanej strategii, dobrze przemyślanego planu działania i rzetelnej analizy rynku, szanse na sukces Waszego sklepu internetowego są znikome. Wy musicie wiedzieć, czego dokładnie chcecie, do kogo chcecie sprzedawać, co będzie Waszą przewagą konkurencyjną, jakie będą kluczowe procesy i działania, a także jak będziecie mierzyć sukces. To nie jest nic trudnego, ale wymaga zaangażowania, przemyśleń i poświęcenia czasu. Dlatego zapomnijcie o improwizacji i marnowaniu pieniędzy na budowę sklepu, który pewnie i tak nie przyciągnie klientów. Najpierw zróbcie porządną robotę analityczną i strategiczną, a dopiero potem zabierzcie się za implementację.
Błąd nr 2: Niedoinwestowanie w narzędzia i systemy
Pamiętacie, jak to było, kiedy kupowaliście Wasz pierwszy komputer? Mam nadzieję, że nie zdecydowaliście się na jakąś tanią chińską podróbę, tylko postawiliście na solidne, sprawdzone urządzenie. No bo w końcu komputer to narzędzie, bez którego nie możecie się obejść w codziennej pracy, prawda? Tak samo jest z Waszym sklepem internetowym – to narzędzie, które ma zapewnić Wam przychody, a Waszym klientom satysfakcję z zakupów.
Dlatego nie możecie patrzeć na budowę e-commerce’u jak na konieczne zło, któremu trzeba poświęcić jak najmniejsze środki. Wręcz przeciwnie – powinniście traktować to jako kluczową, strategiczną inwestycję, która zadecyduje o sukcesie lub porażce Waszej działalności. Wybierajcie najlepsze, najbardziej niezawodne i kompleksowe rozwiązania, nawet jeśli będą one trochę droższe. Zainwestujcie w sprawdzony system e-commerce, nowoczesny design sklepu, szybkie i bezpieczne bramki płatnicze, efektywne narzędzia analityczne, zaawansowane systemy logistyczne i obsługi klienta. To wszystko jest kluczowe, by Wasz sklep internetowy działał sprawnie, bezawaryjnie i oferował klientom najwyższy poziom obsługi. Pamiętajcie – jeśli to zrobicie dobrze, to w przyszłości będzie Wam to zwracać z nawiązką.
Błąd nr 3: Ignorowanie potrzeb i zachowań klientów
A wiecie, co jest najgorsze w tym wszystkim? Że większość przedsiębiorców, którzy uruchamiają sklepy internetowe, koncentruje się wyłącznie na sobie. Na swoich produktach, na swoich procesach, na swojej wygodzie. Kompletnie zapominają o tym, co najważniejsze – o kliencie. A to przecież klient, a nie my sami, jest najważniejszym ogniwem całego łańcucha wartości w e-commerce’ie.
Dlatego, zamiast układać ofertę, funkcjonalności i user experience sklepu pod swoje własne preferencje, musicie zrobić dokładnie odwrotnie – skrupulatnie badać potrzeby, oczekiwania i zachowania Waszych docelowych klientów. Poznać ich motywacje, zwyczaje zakupowe, kanały komunikacji, urządzenia, z których korzystają, płatności, którymi preferują płacić, a także czynniki, które wpływają na ich decyzje zakupowe. Dopiero wtedy możecie zaprojektować taki sklep internetowy, który będzie w pełni dostosowany do ich wymagań i potrzeb. Tylko wtedy macie szansę, że Wasi klienci poczują, że ten sklep jest stworzony specjalnie dla nich.
Błąd nr 4: Niedocenianie znaczenia content marketingu
Wyobraźcie sobie taki scenariusz: Macie niesamowity produkt, który doskonale spełnia potrzeby Waszych klientów. Macie nieskazitelny wizerunek marki, świetną obsługę i sprawne procesy logistyczne. No i macie też fantastycznie wyglądający sklep internetowy, który jest intuicyjny, responsywny i superszybki. Wszystko wydaje się być dopięte na ostatni guzik. A jednak… Klienci jakoś nie ruszają drzwiami Waszego e-commerce’u.
Skąd taki problem? Ano stąd, że zapomnieli Wyście o jednej z kluczowych rzeczy w budowaniu sukcesu w e-commerce – o content marketingu. Bo to właśnie dzięki niemu możecie w sposób naturalny przyciągać klientów do Waszego sklepu, budować z nimi relacje, zwiększać Waszą wiarygodność oraz pozycjonować swoje produkty i markę jako ekspertów w danej branży. A kiedy już ten ruch organiczny popłynie do Waszego e-commerce’u, to będziecie mogli skutecznie go konwertować na sprzedaż.
Dlatego nie szczędźcie środków i zasobów na prowadzenie regularnych działań content marketingowych – od blog’a, przez social media, newslettery, webinary, aż po różnego rodzaju poradniki, ebooki, podcasty czy video. To wszystko pomoże Wam zbudować silną pozycję eksperta w oczach Waszych klientów, a w konsekwencji przełożyć się na lepsze wyniki sprzedażowe Waszego sklepu internetowego.
Błąd nr 5: Zlekceważenie kwestii obsługi posprzedażowej
No dobra, załóżmy, że udało Wam się już uniknąć wszystkich poprzednich błędów. Macie więc przemyślaną strategię, dobrze zainwestowane narzędzia i systemy, doskonale rozpoznane potrzeby klientów oraz świetnie działający content marketing. Klienci zalewają Wasz sklep internetowy, a Wy zarabiacie krocie na każdej transakcji. Brzmi jak czysta magia, prawda?
Ale wiecie co? To wcale nie jest koniec Waszej drogi do e-commerce’owego sukcesu. Bo tak naprawdę najważniejsze dopiero przed Wami – czyli właściwa obsługa posprzedażowa Waszych klientów. Bo to właśnie ona zadecyduje, czy Wasi klienci wrócą do Was ponownie, czy polecą Wasz sklep znajomym, a także czy pozostaną lojalni na dłużej. Dlatego nie możecie w żadnym wypadku zlekceważyć tej kwestii.
Zainwestujcie w odpowiednie narzędzia i procesy, które zapewnią Waszym klientom najwyższy poziom obsługi – od szybkiej i sprawnej realizacji zamówień, przez efektywne kanały komunikacji i kompleksowe wsparcie posprzedażowe, aż po płynną obsługę reklamacji i zwrotów. To wszystko pomoże Wam budować długotrwałe relacje z klientami, zwiększać ich satysfakcję i lojalność, a w konsekwencji generować stałe, powtarzalne przychody. Pamiętajcie – klient, który jest zadowolony z Waszego sklepu, to klient, który nie tylko wróci, ale też poleci Was innym.
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o te pięć kardynalnych błędów, których należy unikać podczas uruchamiania sklepu internetowego. Mam nadzieję, że te wskazówki pomogą Wam uniknąć wielu kosztownych wpadek i szybciej osiągnąć e-commerce’owy sukces. A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat projektowania i pozycjonowania sklepów internetowych, to koniecznie zajrzyjcie na stronę stronyinternetowe.uk/strony-e-commerce/. Znajdziecie tam mnóstwo cennych porad i inspiracji.