Nie, nie, nie, nie, już dłużej tego nie zniosę! Doczytałem się ostatnio tylu nudnych, wyświechtanych i w gruncie rzeczy bezużecznych tekstów na temat tworzenia stron internetowych i pozycjonowania, że mam ochotę rzucić komputer przez okno. Serio, czy naprawdę nie da się pisać czegoś ciekawego, co faktycznie pomoże moim klientom? Czemu ciągle powtarzamy te same stare mądrości, których nikt praktycznie nie stosuje? Czas to zmienić!
Jako specjalista od budowania efektywnych stron internetowych i ich pozycjonowania, mam dla Was coś zupełnie innego. Chcę raz na zawsze skończyć z tym nudnym i jałowym podejściem. Zamiast serwować Wam kolejne ogólnikowe rady, postanowiłem opracować przydatną, wartościową i praktyczną zawartość, która faktycznie pomoże Waszym firmom odnieść sukces w internecie. Nie będzie tu żadnych abstrakcyjnych teorii czy powierzchownych porad – serwuję Wam solidną, opartą na doświadczeniu wiedzę, którą sami stosuję z powodzeniem.
Gotowi na coś innego, niż standardowy nudny artykuł? Świetnie, to ruszajmy w podróż po świecie naprawdę skutecznej treści! Zapomnijcie o sztampowych folderach reklamowych i zachęcających, ale mało treściwych opisach usług. Od tej chwili stawiamy na konkretne, unikalne i dopasowane do potrzeb Waszych klientów materiały. Wiem, że to stanowi wyzwanie, ale jestem przekonany, że warto się go podjąć. Czas skończyć z bezosobowymi, ogólnymi komunikatami na rzecz czegoś znacznie bardziej angażującego i wartościowego.
Dlaczego standardowe treści nie działają?
Zacznijmy od zrozumienia, dlaczego tradycyjne podejście do tworzenia treści na strony internetowe i prowadzenia kampanii marketingowych jest tak nieskuteczne. Otóż klienci w dzisiejszych czasach są po prostu przesyceni wszechobecnym, ogólnikowym przekazem. Każdego dnia bombardowani są tysiącami reklam, ofert i porad, które niewiele wnoszą do ich życia. W efekcie stają się coraz bardziej wymagający i selektywni – ignorują wszystko, co nie trafia w ich konkretne potrzeby.
A gdzie tkwi sedno problemu? Cóż, większość firm ciągle próbuje rzucać treści na oślep, w nadziei, że coś do kogoś trafi. Zamiast tego powinny skupić się na tworzeniu spersonalizowanego, unikatowego przekazu, który rzeczywiście zainteresuje i pomoże potencjalnym klientom. Bowiem klient chce dostać to, czego faktycznie potrzebuje, a nie kolejne ogólne hasła i przereklamowane, standardowe rozwiązania.
Oto kilka przykładów, jak wygląda typowe, nieskuteczne podejście do treści:
- Strony www pełne tandetnych, wyświechtanych frazesów pokroju “Oferujemy kompleksowe usługi z zakresu…” albo “Jesteśmy liderem w naszej branży…”
- Firmowe blogi serwujące nudne, powtarzalne artykuły na temat trendów, nowinek technologicznych czy ogólnych wskazówek biznesowych
- Materiały reklamowe pełne górnolotnych obietnic, lecz ubogich w rzeczywistą wartość dla klienta
- Social media zalewane bezosobowymi, schematycznymi postami, które nie wzbudzają żadnego zainteresowania
Wszędzie widzimy ten sam schemat – firmy próbują przyciągnąć uwagę klientów za pomocą wyświechtanych frazesów i ogólnikowych komunikatów, które nie wnoszą nic nowego. A w efekcie zostają zignorowane, bo po prostu nie trafiają w realne potrzeby odbiorców.
Jak stworzyć treść, która faktycznie zainteresuje klientów?
Pora więc na rewolucję w podejściu do tworzenia treści! Zamiast powtarzać te same, nudne banały, skupmy się na czymś znacznie bardziej wartościowym – na stworzeniu materiałów, które rzeczywiście pomogą Twoim klientom.
Kluczem jest przejście od ogólnikowych komunikatów do treści spersonalizowanej, unikalnej i dopasowanej do konkretnych potrzeb odbiorców. Zamiast produkować masę przypadkowych, powierzchownych wpisów, lepiej opracować mniejszą liczbę starannie przemyślanych, angażujących materiałów. Liczy się jakość, a nie ilość!
Co to oznacza w praktyce? Oto kilka konkretnych wskazówek:
-
Zapomnij o uniwersalizmie, skoncentruj się na niszy: Zamiast próbować trafić do wszystkich, zidentyfikuj grupę docelową, która najbardziej Cię interesuje. Poznaj ich problemy, wyzwania i oczekiwania, a następnie stwórz treści, które w pełni zaspokajają te potrzeby.
-
Buduj autorytet, a nie pusty PR: Zamiast sypać ogólnymi frazesami o Twojej wysokiej jakości, pozycji rynkowej czy innowacyjności, skup się na dzieleniu się merytoryczną, wartościową wiedzą. Pokaż, że naprawdę znasz się na swojej branży.
-
Bądź unikatowy i oryginalny: Nie bój się odstąpić od standardowych szablonów i klisz. Wykrztuś z siebie coś świeżego, ciekawego, czego Twoi klienci jeszcze nie widzieli. Zaskocz ich i zaangażuj w sposób nieschematyczny.
-
Mów ludzkim językiem, a nie korporacyjnymi frazesami: Zapomnij o bezosobowym, formalnym tonie. Zamiast tego nawiąż bezpośredni, przyjazny kontakt. Używaj potocznego języka, odwołuj się do emocji i buduj zaufanie.
-
Bądź praktyczny, a nie teoretyczny: Wystarczy już tych wszystkich akademickich rozważań i ogólnych porad. Serwuj klientom konkrety – narzędzia, techniki, sprawdzone sposoby na rozwiązanie ich problemów.
Tylko takie podejście pozwoli Ci stworzyć treści, które naprawdę zainteresują Twoich klientów i przełożą się na wymierne efekty biznesowe. Nie masz już wymówek – pora zacząć działać!
Jak wygląda skuteczna treść pod klienta w praktyce?
Dobrze, więc mamy już jasne wytyczne, jak powinny wyglądać treści, które faktycznie trafiają w potrzeby klientów. Ale jak to wszystko wygląda w praktyce? Pozwólcie, że podzielę się kilkoma konkretnymi przykładami.
Weźmy na tapetę na przykład stronę internetową dla firmy zajmującej się pozycjonowaniem. Zamiast standardowych frazesów o “wieloletnim doświadczeniu” i “najnowszych technologiach”, przywitajmy użytkownika treścią, która wprost mówi, co zyska, korzystając z naszych usług:
“Chcesz, aby Twoja firma znajdowała się na czele wyników wyszukiwania w Google? Dzięki naszym skutecznym działaniom pozycjonującym, Twoja strona internetowa wskoczy na najwyższe pozycje, generując lawinę nowych, wysokokonwertujących leadów. Przestań marnować pieniądze na nieskuteczne kampanie – zamiast tego zainwestuj w sprawdzone, oparte na danych metody, które faktycznie przyciągną do Ciebie nowych, lojalnych klientów.”
Czyż to nie zdecydowanie ciekawsze niż standardowe, ogólne frazesy? Klient od razu rozumie, na czym polega nasza usługa i jakie konkretne korzyści może z niej wynieść. Nie marnujemy czasu na puste chwalenie się, tylko od razu skupiamy się na realnej wartości.
A co z blogiem firmowym? Zamiast kolejnego nudnego podsumowania trendów w branży, stwórzmy coś, co faktycznie pomoże naszym klientom w codziennej pracy. Na przykład:
“5 najprostszych sposobów na szybkie zwiększenie konwersji Twojej strony internetowej – sprawdzone techniki, które natychmiast poprawią sprzedaż Twoich produktów i usług”
Tutaj od razu wiemy, że ten artykuł dostarczy nam praktycznej, użytecznej wiedzy. Nie ma tu miejsca na ogólniki – od razu widzimy, że to treść napisana z myślą o konkretnych potrzebach naszych klientów.
A może post na Facebooku promujący nową usługę pozycjonowania lokalnego? Zamiast standardowego “Zapraszamy do skorzystania z naszych usług pozycjonowania lokalnego”, spróbujmy czegoś takiego:
“Prowadzisz firmę w Warszawie i chcesz, aby mieszkańcy Twojej okolicy łatwo Cię znaleźli w wyszukiwarce Google? Dzięki naszemu eksperckiemu pozycjonowaniu lokalnego, Twoja strona internetowa będzie stale pojawiać się w Top3 wyników wyszukiwania dla kluczowych fraz związanych z Twoją branżą i lokalizacją. To gwarancja napływu nowych, wysokokonwertujących leadów prosto z Twojej dzielnicy!”
Czyż to nie zupełnie inna jakość niż nudne, ogólnikowe posty, którymi zalewane są media społecznościowe większości firm? Tutaj od razu wiemy, co dokładnie zyskamy, korzystając z tej usługi – i to w kontekście naszych konkretnych potrzeb jako lokalnej firmy.
To tylko kilka przykładów, ale mam nadzieję, że dobrze pokazują różnicę między standardowym a spersonalizowanym, wartościowym podejściem do tworzenia treści. Jasne, wymaga ono trochę więcej wysiłku i kreatywności. Ale efekty są tego warte – Twoi klienci naprawdę docenią taką indywidualizację i zaangażowanie.
Podsumowanie
Dobrze, to teraz czas na podsumowanie najważniejszych wniosków z naszego wspólnego odkrywania skutecznej, zorientowanej na klienta treści:
• Standardowe, ogólnikowe komunikaty to strzał w stopę – klienci są nimi już totalnie przesyceni i je ignorują. Czas na coś zupełnie innego!
• Zamiast masowo produkować nudne, powierzchowne treści, lepiej skupić się na stworzeniu mniejszej liczby naprawdę wartościowych, spersonalizowanych materiałów. Liczy się jakość, a nie ilość.
• Kluczem jest poznanie Twoich docelowych odbiorców – ich problemów, wyzwań i oczekiwań. Dopiero na tej podstawie możesz tworzyć treści, które w pełni zaspokajają ich potrzeby.
• Porzuć sztampowe, bezosobowe schematy na rzecz unikatowych, oryginalnych materiałów napisanych w przyjaznym, ludzkim języku. Bądź praktyczny, a nie teoretyczny.
• Pamiętaj – Twoim celem jest zbudowanie autentycznego autorytetu, a nie tylko PR-owe nadmuchiwanie własnej marki. Dziel się merytoryczną wiedzą, a nie pustymi frazesami.
Brzmi nieskomplikowanie? To dobrze, bo w rzeczywistości wcale takie trudne nie jest. Wystarczy tylko trochę więcej kreatywności, empatii i zaangażowania niż w przypadku standardowych, nijakich treści. A efekty? O, te będą z pewnością warte tej niewielkiej dodatkowej pracy!
Więc co Ty na to? Gotowy, by zacząć tworzyć treści, które naprawdę pomagają Twoim klientom, a nie tylko zaśmiecają im internet? Świetnie, w takim razie do dzieła! Czas na rewolucję w podejściu do content marketingu.
Jeśli potrzebujesz pomocy w stworzeniu wartościowych, spersonalizowanych treści dla Twojej firmy, sprawdź nasze usługi – z przyjemnością Ci w tym pomożemy!